mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Ojciec Chrzestny
Wielokrotnie "żyjemy tenisowo" od Szlema do Szlema, czasami do Mastersa do Mastersa.
Natomiast kalendarz ATP w głównej mierze tworzą te najmniejsze cząstki miejsc rywalizacji tenisistów - turnieje International Series.
Myślę, że każdy z Nas ma taki turniej na który czeka szczególnie, stąd zapraszam do dzielenia się swoimi refleksjami w tym zakresie
Ankiety nie robię, bo tych eventów jest bardzo dużo i ktoś z pewnością byłby pokrzywdzony
Mój najukochańszy turniej, z tych malutkich to ATP Sydney
W zasadzie determinującym ten wybór czynnikiem jest miejsce Jego rozgrywania
Wspaniałe miasto, termin (głód tenisa po przerwie grudniowej), pora rozgrywania, okoliczności ( u Nas zima i cisnący wykładowcy, u nich słońce i wspaniała publika ).
Turniej też słynie z bardzo dobrej obsady, chyba najmocniejszej spośród wszystkich słabiej punktowanych turniejów (mam na myśli podstawową rangę InT Series).
W dalszej kolejności:
Basel,
Doha,
Dubaj,
Queens/Halle.
Zapraszam
Offline
Dubaj - rewelacyjna obsada
Queens - Jeden z nielicznych turniejow na trawie, w dodatku Roddick wielokrotnie tam wygrywal.
Offline
User
ja tez chyba Queens bo zaraz jest Wimbledon haha i ogole jakos tam fajnie jest ;D
Offline
Moderator
Bazylea - tam pierwszy raz widziałem Feda, tam pierwszy raz widziałem beczącego Feda xDDDDD
Offline
Last hit for Wimby
Queens od zawsze, Dubaj od tego roku
Offline
Ojciec Chrzestny
Kiedyś bardzo lubiłem turniej w Barcelonie. Ale to za czasów PG i LO.
Wtedy wiosna była pięknym czasem, zwiastowała wakacje i siedziałem sobie w ostatni tydzień kwietnia przy słonecznej pogodzie i zachwycałem się okresem ceglanym.
Teraz, kiedy już studiuje i widmo czerwca mnie przeraża trochę inaczej podchodzę do tej imprezy.
Offline
Come on Andy !
COA napisał:
Queens od zawsze, Dubaj od tego roku
To to to
Offline
Ojciec Chrzestny
Chyba kolejny turniej dołączy do kolekcji moich ulubionych. W tym roku po dłuższej przerwie wraca do kalendarza impreza South Africa 2009. Słabość do RPA mam od dłuższego czasu (fajnie się miasta nazywają ), poza tym obsada turnieju interesująca, logo też jak najbardziej do przyjęcia Życzę powodzenia tej imprezie, ma nadzieję, że z roku na rok jej status będzie coraz bardziej znaczący.
Offline
User
Chyba każdy kto się trochę interesuje tenisem ,ma swoje ulubione turnieje w kalendarzu Do ulubionych turniejów na pewno zaliczam mały turniej na trawie który rozgrywa się w Newport co roku go oglądam od 1/4 jak jest transmisja.Jest to uroczy turniej w starym stylu, taki trochę jak z innej epoki, następnym jest Halle świetne zorganizowany przez Niemców na sztucznej nawierzchni lubię także turnieje w nadmorskim Monte Carlo, na pewno Rotterdam no i Sopot bo mam bliśko i często tam bywałem
Offline
User
O właśnie, Eastbourne- bo Dancevic, wiadomo. Potem Queens Club z czasów, gdy sponsorem była Stella Artois, następnie Doha.
Offline
User
Ja lubię z tych "mniejszych" eventow SAP Open (San Jose), dawne Indianapolis (teraz Atlanta) oraz Queens w Londynie. Super jest też Legg Mason Tennis Classic w DC.
Offline
User
Ja ogólnie mam słabość do Australii, dlatego wręcz kocham eventy w Brisbane i Sydney , oprócz tego z "250" bym wyróżnił Doha, Queen's, Eastbourne Belgrad (przez Kubota )
"500" lubię prawie wszystkie, ale najbardziej Rotterdam, Dubaj i Pekin
Offline
User
Ja najbardziej lubię turniej Queens Club. Szkoda że tak mało zawodników prezentuje styl serve&volley.
Offline