mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Come on Andy !
zapraszam
Mój głos na Łukasza
Offline
Masta
Hmm, trudna sprawa, postawiłbym jakoś intuicyjnie na Pablo Cuevasa.
Offline
Administrator
Big John.
Offline
User
Jeśli już się bawimy w zgadywankę to mój głos powędrował by na Horacio Zeballosa.
Horacio w tym sezonie zanotował ''kosmiczny' wręcz' awans przesunął się w rankingu z 196 miejsca na 41..
Dzięki bardzo dobrym wynikom w challengerach i niespodziewanemu finałowi St.Petesburga.
Ma 24 lata i wydaje się ze jest w optymalnej formie aby wygrać ten pierwszy tour.
Na początku lutego zaczyna się cykl 4 turniejów na mączce w jego strefie klimatycznej i jeśli gwałtownie
nie obniży formy to powinien powalczyć o wygranie któregoś z nich.
Co do Big Johna to już nie jestem takim optymistą ,turnieje na początku cyklu amerykańskiego są dobrze obsadzone
i będzie ciężko.Taki turniej idealny dla niego to chyba jest w drugiej połowie sezonu na trawie w Newport z takim serwisem przy słabszej obsadzie powinien sobie poradzić ,ale jeszcze nie wiadomo czy tam w ogóle zagra.
Ale fajny temat aby więcej takich na forum;)
Offline
User
zagłosowałem na Janko chłop miał bardzo dobrą końcówkę sezonu- pierwszy finał atp, dołożył parę ćwierć i pół finałów, a do tego zwycięstwo challengera. Liczę że zagra chociażby w Newport lub w innym turnieju na tawie, bo jest na tej nawierzchni całekim dobry. Ponadto zaperzentował się dobrze na betonie więc jak najbardziej oddałem swój głos na niego.
Z Isnerem jest już inna sprawa. Na tawie wcale dobrze sobie nie radzi. Dla niego beton- turniej w stylu Delray Beach czy Indianapolis albo ewentualnie Los Angeles. To są rozgrywki gdzie może powalczyć o tytuł ale zawsze się znajdzie ktoś wyżej w rankingu kto go pokona.
Offline
User
Kubot powinien wygrać w którymś ze słabiej obsadzonych turniejów 250 (może Casablanka?)
Moim zdaniem Zeballos także może mieć szansę- widziałem go w Sankt Petersburgu i poziom jego gry był naprawdę bardzo wysoki.
W sumie każdy oprócz Leo Mayera może wygrać w 2010 roku jakiś turniej.
Offline
User
Głosowałem patriotycznie czyli na Kubota , oprócz Łukasza dużą szansę ma Horacio Zeballos, jeśli dalej będzie się tak rozwijał to jego zwycięstwo turniejowe jest tylko kwestią czasu
Offline
Ojciec Chrzestny
Uparcie i naiwnie stawiam na Gulbisa.
Po prawdzie każdy z tych gracze może wygrać w 2010 roku turniej (e) ATP, jak i nie wygrać nic. Bardzo ciężko jednoznacznie na kogoś postawić. Wybieram jednak Łotysza.
Offline
User
metjuAR napisał:
zagłosowałem na Janko chłop miał bardzo dobrą końcówkę sezonu- pierwszy finał atp, dołożył parę ćwierć i pół finałów, a do tego zwycięstwo challengera. Liczę że zagra chociażby w Newport lub w innym turnieju na tawie, bo jest na tej nawierzchni całekim dobry. Ponadto zaperzentował się dobrze na betonie więc jak najbardziej oddałem swój głos na niego.
Nie wiem o czym mówisz . Akurat na betonie to się nie popisał Jaśko , i to ani wiosną w IW i Miami , ani też podczas Us open series , kiedy to wygrał jeden mecz z Fabio Fogninim przez krecz .
Każdy z tego towarzystwa w sprzyjających układach moze śmiało mysleć o wygraniu imprezy ATP , i nawet niekoniecznie jakies prowincjonalnej , najslabiej dotowanej itp. Przeczucie , ale tez chlodna analiza podpowiada mi że najwcześniej pokusić się o to może Victor Troicki
Ostatnio edytowany przez Sydney (18-11-2009 20:07:30)
Offline
User
a Czy pod koniec sezonu na kortach na tej nawierzchni nie osiągnął przypadkiem finału w Petersburgu oraz półdinału w Wiedniu?
Offline
User
Finalu to w Moskwie Tylko tam i w Wiedniu nie mielismy chyba do czynienia z betonem z prawdziwego zdarzenia , a z nawierzchnia typu Indoor hard , być może tak samo szybką , albo i szybszą , jednak pewna róznica między nimi pewnie jest .
Offline
Ojciec Chrzestny
Mamy pierwsze weryfikacje. John Isner w Auckland, a po nim Ernest Gulbis w DB, to zawodnicy, którzy w 2010 roku odnieśli swoje pierwsze turniejowe skalpy w ATP Tour.
Offline
Buntownik z wyboru
Teraz czekamy na zwycięstwo Kubota .
Ostatnio edytowany przez Joao (13-05-2010 10:05:28)
Offline
User
to możemy sie nie doczekąć:)
Offline
Ojciec Chrzestny
Isner (Auckland)
Gulbis (Delrey Beach)
Troicki (Moskwa)
To na tyle
Offline
Ojciec Chrzestny
Hehe.
Zamykam
Offline