mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Ojciec Chrzestny
Sydney napisał:
Nie te lata , nie te umiejętności , nie ta motywacja ???
Wszystko po trochu + lżejsze pieluchyrywali, którzy natychmiast wyczuwają słabość Marata i bezlitośnie to wykorzystują.
Robertinho napisał:
A Marat... No w dyscyplinie "golenie frajerów" to Federerem nigdy nie był, ani nawet Djokovicem
Djoko to geniusz ( Federer zresztą też ) - tylu kelnerów na rozkładzie a zaledwie 21 lat No ale tak ogrywać tę kategorię graczy to też trzeba umieć, czego dowodem wczorajsze męki Marata.
W Moskwie bohater dnia jest tylko jeden i nie jest to Dima, który dziś złożył wymówienie z pracy w tegorocznym Kremlin Cup. Na uwagę zasługuje oczywiście niezmordowany Fabrycy
Przedwczoraj po 3 setach odprawił Schukina, a dziś już in straight Istomina. 36-letni Magik wciąż zadziwia i w piątek to nie on się będzie bał, a Jego się będą bali, gdy przyjdzie się bić o 1/2.
Zresztą myślę, że Marat zapytany o wygodniejszego rywala w kolejnej rundzie, mając do wyboru Kolie czy Santoro, odparłby jednoznacznie i bez wahania
Offline
Moderator
DUN I LOVE napisał:
Wszystko po trochu + lżejsze pieluchyrywali, którzy natychmiast wyczuwają słabość Marata i bezlitośnie to wykorzystują.
Myślisz, że po trzech i pół roku wreszcie się skapowali?!
Offline
Tytułem Marata i Waszych treści - xDD
przepraszam xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
(broń Boże zero w tym szyderstwa jeno ociupina poprawionego humoru )
A żeby było merytorycznie to podoba mi sie, że jest dwóch Francuzów dalej w Kremlinie. Fabrycy kozaczy żeby nie powiedzieć, że tatarzy () sobie bardzo dobrze. To samo tyczy sie Paula. Ich dwoje w kolejnej rundzie to na serio fajna sprawa.
Misha, Dima - no cóż, chłopaki wyszli z założenie, że Moskawa ma chyba wiele ciekawszych rzecy do zaoferowania niż turniej tenisowy. Ciekawe kiedy wpadnie na to Safin xDD bo zakładam, że jednak 3.5 roku na to nie ma
ps. ja nie była bym taka pewna co a raczej kogo by brał kmiot w ciemno
Ostatnio edytowany przez Lena (08-10-2008 20:27:58)
Offline
Ojciec Chrzestny
Myślę, że coś tam podejrzewali jakiś czas temu, ale dopiero teraz niedźwiedź zachrapał głośno jak nigdy.
Mathieu - Stakhovsky 6-3 6-2
Co jak co, ale Paul gra fenomenalnie te pierwsze rundy
Offline
Moderator
Przepraszam, a kto to jest Stakhovsky?
Offline
Sierożka ma bodajże na imie i wogóle no jak to kto ?? Kolo który przegrał z Paulem xDDDDDDDDD
I powinno Ci wystarczyć
Offline
Ojciec Chrzestny
Robertinho napisał:
Przepraszam, a kto to jest Stakhovsky?
Tegoroczny Mistrz ATP Zagrzeb
W 2004 roku przegrał finał juniorów na USO z Maryjem
Czyli kelner, który coś tam ugrał
Offline
Wyglada na to ze w Moskwie tytul obroni Daydenko, wszyscy graja pod niego. Youzhny polecial, Andreev maksymalnie dal ciala dzisiaj. Mial 6:3, 4:1 i mimo to nie potrafil pokonac mlodziana - Chardy'ego. Wstyd Igor. Jakos nie widze teraz w turnieju kogos kto moglby nawet srednio dysponowanemu Nikolayowi zagrozic. No bo kto ? PHM ? dojdzie do finalu i pewnie go w swoim stylu sfrajerzy. Safin ? xD
W Wiedniu rowniez z duzej chmury maly deszcz. Zrezygnowal Djokovic, szybko polegl Wawrinka, ktory tym samym marunuje raczej swoja wielka szanse na Masters Cup. Del Potro zlapala chyba zadyszka. Najpierw gladka porazka z Berdychem w Tokio, teraz meczyl sie z jakims Fisherem, wygral dopiero po 2 TB.
W takiej sytuacji rosna szanse Verdasco i Monfilsa, pytanie tylko czy ktorys z nich bedzie ja w stanie wykorzystac ? Raczej nie
Ostatnio edytowany przez Bizon (08-10-2008 23:12:29)
Offline
Ojciec Chrzestny
Wszelkie dywagacje na temat szans Tipsara na końcowy triumf w Moskwie można miedzy bajki włożyć.
Dziś Troicki bez straty seta pogonił Janko, zawiódł gruziński Marat czyli Temu Gabashvili
W zaistniałej sytuacji może ten właściwy tatarski niedźwiedź zrobi swoje, bo póki co prowadzi z przewaga przełamania z Benneteau
W Sztokholmie Nishikori wymęczył zwycięstwo nad Hrbatym. Po 1 gładkim secie byłem gotów uwierzyć, że Kei nawet wygra ten turniej, ale pozostałe 2 sety sprawiły, ze raczej wątpię. No, żeby z emerytowanym Dominikiem tak się męczyć?
Bizon napisał:
Wyglada na to ze w Moskwie tytul obroni Daydenko, wszyscy graja pod niego.
On też gra pod siebie 6-1 6-1 z GGL i gramy dalej.
Offline
A ja sobie dziś pooglądałam kolege Tipsara i jak tak sobi eprzypomniałam jakie meczysko zagrał na AO z Fredkiem to aż nie chciało mi sie wierzyć że to ta sama postać. Janko bez sił miałam wrażenie był a Troicki robił co trzeba i nic poza tym i wygrał
Koliujsz ma bilans w Kremlinie bodajże 17-2. Normalnie za duży rozdźwięk tym bardziej, że Niedźwiedź zdaje sie cicho bo cicho póki co ale zawarczał. 6-4 w pierwszym secie z Żulienem i davai co
Ostatnio edytowany przez Lena (09-10-2008 13:28:22)
Offline
Ojciec Chrzestny
Można gdzieś w necie transmisje z Moskwy oglądać ?
Offline
Offline
Moderator
A Safinowi co? Co to ma w ogóle być? Ktoś to ogląda?
Offline
Ojciec Chrzestny
Robertinho napisał:
Ktoś to ogląda?
Zrezygnowałem przy stanie 4-0 w 2 secie.
Ostatnio tylko Roger potrafił mnie tak zdenerwować.
Offline
Moderator
Już ogladam, Safin wydaje się całkiem normalny(), prowadzi w 3 secie z przełamaniem.
Ostatnio edytowany przez Robertinho (09-10-2008 14:04:08)
Offline
Wiecie co sie stalo ze Del Potro poddał mecz z Kohlschreiberem ? Jakas kontuzja (oby nie) ? Czy tez moze zadowolil sie przegonieniem w Race Blake'a i polecial do Madrytu ?
Offline
Patrzcie no Del Portka ! młode to, do końca jeszcze nieopierzone a już kombinatoryke uprawia xDDDDD Z resztą co mnie tam Argentyniec ... MARAT !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! co żeś Ty kmiocie zrobił że Ci sie jednak w trzecim secie grać zachciało kruszyno kochana ??
Teraz ten Koljusz - a mógłby być taki ładny finał z Paulem, ehh ...
Offline
Przebieg meczu Safina mnie w ogole nie dziwi. Tradycji stalo sie zadosc. Najpierw gra mu idzie, jest fajnie. Potem zaczyna sie strzelanie w trybuny i mina mowiaca "A pocalujcie wy mnie wszyscy w d**e", przy okazji jakas rakieta skonczy marnie swoj zywot i sedziemu sie oberwie. Konczy sie to oddaniem seta bez zadnej walki. Pozniej czesto udaje mu sie pozbierac w decydujacym secie i tak tez bylo dzisiaj. Davydenko jednak jest zbyt regularny w tym turnieju i Marat niewiele zdziala, chociaz moze znowu zaskoczy ? Okaze sie jutro.
Offline
Moderator
Słuchajcie, ja nie wiem do końca, czy to efekt dysonansu z babską nawalanką, ale mecz Monfils-Gonzo wydaje się genialny! Co za bogactwo i urozmaicenie, ile ciekawych pomysłów! Na razie pięknie grają.
Offline
Administrator
A można na necie gdzieś oglądać??
Offline