Hehe, tyle dobrze że się w deblu odblokował. Rafał coś mi się wydaje znowu przecholował i popełnił ten sam błąd co dwa lata temu. Myślał że jest niezniszczalny i zgarnie wszystkie cztery turnieje. Jednak optymalną opcją wydaję się 3 turnieje + RG. No, ale jeszcze nie ma co wyrokować, póki piłka w grze. Jeszcze się nie zdziwię jak zgarnie RG z uśmiechem na ustach jak rok temu.

Rafa 64 62.
#1 grał dużo lepiej niż wczoraj, przede wszystkim wyeliminował tę zatrważającą ilość UE. Lopez z kolei zagrał bardzo słabo, a przy returnie był po prostu beznadziejny. LaLo nie może jednak narzekać na grę w turniejach podprowadzających pod RG. W ostatnich 3 turniejach przegrywał z zawodnikami z Top3 (Belgrad - Djoko, Madryt - Federer, Rzym - Nadal).

Florian Mayer wziął 1 seta w meczu z Chelą. Niemiec przy zwycięstwie dzisiaj i jednoczesnej porażce Marina Cilicia zostanie beneficjentem bardzo dużego tłoku, jaki się wytworzył w okolicach Top-20 i w najbliższy poniedziałek zagości w "20" najlepszych graczy świata.

Kuboty 76 w 1 secie.

Joao napisał:

Widzę (na livescorze), że Federer ma kłopoty. Czas włączyć się do oglądania

To był kapitalny fragment gry Gasqueta, winnery z każdej pozycji. Roger na szczęście przetrwał ten moment bezbłędnej gry Francuza i bardzo pewnie zamknął seta. Ratio W-UE u Szwajcara to 14-5, jest nieźle.

Federer 64.

Drugi set dla Francuza

O NIE, to już w 3 rundach się zaczyna. Czy kończy się jakaś passa ćwierćfinałów? pewnie tak.

Jednoręczni bandyci zakończyli, a wygrał Francuz, czym jestem zaskoczony. Fed bez polotu, mimo że nie sypał okrutnie po autach i płotach, to jednak nie zachwycił. Zasłużenie wygrał Gasquet.

"jednoręczni bandyci" - Lubię to. Super, że wygral Gasquet, ale wielkich rzeczy już bym się po nim nie spodziewał w tym turnieju. To jest typ zawodnika, który szybko wpada w samozadowolenie niestety.

Brawo Gasquet! Widać, że Francuz powoli wraca do formy sprzed paru lat.  Reprezentant trójkolorowych zagrał jeden z najlepszych meczów w karierze. Trochę przypomina się ich spotkanie w Monte Carlo w 2005 roku, kiedy to Richard także wygrał trzeciego seta w tiebreaku.

No piekna Rysiu! Szkoda, że nie widziałem meczu ale z tego co piszecie mecz był godny uwagi i Rysiu zagrał wiele winerów. Berdych teraz na pewno do ogrania, jak zagra jak dzisiaj podejrzewam, że zamelduje się w półfinale. No właśnie ale czy zagra dwa takie świetne mecze? Oby!