mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
User
rooney1 napisał:
No raczej że po meczu, najbardziej boli to jak go ośmiesza przy siatce, 100 razy go chyba już dziś minął.
Do siatki trzeba chodzić przygotowanym. Należy najpierw przejąć inicjatywę, uderzać mocno. Jeżeli Rod chodzi do siatki po balonikach to efekt jest taki jaki jest...
Offline
User
Teraz to już jest bardzo źle. Nie mamy serwisu w przeciwieństwie do Mareja.
Offline
Come on Andy !
Jak zaczął naprawdę grać mocniej z fh (w końcu !) to serwisu brakuje.
Walcz jeszcze ! C'mon !
Offline
User
Ranger napisał:
rooney1 napisał:
No raczej że po meczu, najbardziej boli to jak go ośmiesza przy siatce, 100 razy go chyba już dziś minął.
Do siatki trzeba chodzić przygotowanym. Należy najpierw przejąć inicjatywę, uderzać mocno. Jeżeli Rod chodzi do siatki po balonikach to efekt jest taki jaki jest...
Otóż to....... Ja nie rozumiem tylko dlaczego on cały czas gra tak zachowawczo? Ostatni mecz Roda w którym jego gra mi się podobała to na AO z Gonzem.
Offline
Come on Andy !
[*]
Offline
*4:1
Co za kompromitacja, lepiej było w ogóle na kort nie wychodzić. Ataki na wariata, przebijanie z Murrayem. Ten kto wpadł na taką taktykę powinien się nad sobą zastanowić Wykonawca taktyki również, bo tak być leszczonym zwyczajnie niewypada.
Offline
User
rooney1 napisał:
Ranger napisał:
rooney1 napisał:
No raczej że po meczu, najbardziej boli to jak go ośmiesza przy siatce, 100 razy go chyba już dziś minął.
Do siatki trzeba chodzić przygotowanym. Należy najpierw przejąć inicjatywę, uderzać mocno. Jeżeli Rod chodzi do siatki po balonikach to efekt jest taki jaki jest...
Otóż to....... Ja nie rozumiem tylko dlaczego on cały czas gra tak zachowawczo? Ostatni mecz Roda w którym jego gra mi się podobała to na AO z Gonzem.
Rod grał świetnie Indian Wells i Miami 2010. Dobrze też zagrał w WTF 2010 w meczu z Nadalem.
Mamy podwójne przełamanie. Jest 4*-1. Ciekawe czy mecz skończy się w niecałą godzinę?
Ostatnio edytowany przez Ranger (11-06-2011 15:13:36)
Offline
User
Mecz pozostawię bez komentarza.
Offline
Come on Andy !
Nie było serwisu generalnie w tym turnieju, wczoraj zaledwie 3 asy (na trawie ?!), z Andersonem, Lopezem też ten serwis nie działał najlepiej, więc ten wynik tak naprawdę dziwić nie powinien.
Formy jednak jak nie było, tak nie ma.
Offline
User
Ranger napisał:
rooney1 napisał:
Ranger napisał:
Do siatki trzeba chodzić przygotowanym. Należy najpierw przejąć inicjatywę, uderzać mocno. Jeżeli Rod chodzi do siatki po balonikach to efekt jest taki jaki jest...Otóż to....... Ja nie rozumiem tylko dlaczego on cały czas gra tak zachowawczo? Ostatni mecz Roda w którym jego gra mi się podobała to na AO z Gonzem.
Rod grał świetnie Indian Wells i Miami 2010. Dobrze też zagrał w WTF 2010 w meczu z Nadalem.
Mamy podwójne przełamanie. Jest 4*-1. Ciekawe czy mecz skończy się w niecałą godzinę?
To fakt, zapomniałem o tych finałach z Ljubą i Berdychem, ale sam raczej przyznasz że nie rozpieszcza nas swoją grą.
Offline
User
Szczerze mówiąc to nie wiem co mam powiedzieć. Spodziewałem się porażki Roda, ale po walce, a nie w takim stylu… Roddick chyba nie wyciągnął żadnych wniosków od czasu ubiegłorocznego Wimbledonu (wtedy zaczął grać tak jak obecnie). Myślałem, że ten turniej będzie jakimś momentem przełomowym, że Rod znów w meczach o najwyższą stawkę pokaże swoje prawdziwe oblicze. Te cztery gemy które ugrał zwyciężył tylko dzięki serwisowi. Oprócz niego w dzisiejszym meczu nie posiadał żadnej broni, a jego zachowanie przy piłce meczowej było niewytłumaczalne – miał przewagę sytuacyjną, był pod siatką i zdecydował się na zagranie drop shota, którego nie użył całym meczu. Jeśli nie zmieni on podejścia do swojej gry to nie wiem czy warto jeszcze tak się męczyć…
Gratulacje dla Murraya za świetny mecz i powodzenia w finale.
rooney1 napisał:
To fakt, zapomniałem o tych finałach z Ljubą i Berdychem, ale sam raczej przyznasz że nie rozpieszcza nas swoją grą.
Nie rozpieszcza to chyba mało powiedziane...
E:
Wszyscy przeżywali mecz Roddicka, a tu skończył się pierwszy półfinał w Halle. Kohlschreiber pokonał 6-3, 6-3 Monfilsa i jako pierwszy awansował do finału! Nie oglądałem tego meczu, ale wynik mówi, że emocji większych nie było - znów się pomyliłem .
Ostatnio edytowany przez Ranger (11-06-2011 15:32:42)
Offline
Ojciec Chrzestny
Uwaga: Została uwzględniona różnica czasu!
Queen's Club - plan gier na niedzielę
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Halle - plan gier na niedzielę
Offline
User
Petzschner poddał mecz przy stanie 6/7 0/2 i tym samym Kohlschreiber zdobywa trzeci puchar w karierze.
Przykro, że w takich okolicznościach. Tym bardziej, że w pierwszym secie Petzschner wydawał sie ok. Dopiero po tb wzywał fizjoterapeutę.
Mimo wszystko gratulacje Kohli!
Offline
User
Macie jakieś info o pogodzie w Londynie? Nigdzie nie mogę znaleźć informacji na którą godzinę został przełożony finał Queen's.
Offline
Może wyrobią się na 17 i Eurosport sam raz wejdzie z przekazem na żywo.
Offline
Administrator
Finały QC zostały przeniesione na dzień jutrzejszy.
------------------------------------------------------------------
Uwaga: Została uwzględniona różnica czasu!
Queen's Club - plan gier na poniedziałek
Kort centralny, start o godz. 13:30.
[5] J Tsonga (FRA) vs [2] A Murray (GBR)
[1] B Bryan (USA) / M Bryan (USA) vs [3] M Bhupathi (IND) / L Paes (IND)
Offline
Ojciec Chrzestny
Jak podaje strona ATP, wczoraj Tsonga i Mary zagrali pokazówkę w...tenisa stołowego. Francuz wygrał 2-1 w setach. Ciekawe, czy dzisiaj będzie w stanie powtórzyć ten wynik na korcie.
Offline
Administrator
Gra Francuza może się podobać. Serwis, atak, woleje są widowiskowe i jednocześnie przynoszą mu wiele wygranych punktów.
1 set dla Tsongi, partia 2 nie wskazuje na żadnego z tenisistów.
PS Trawa wygląda idealnie, jak tyle dni grania.
Offline
User
Jak Murray to wygra to się załamię.
Świetna gra Francuza do tej pory, ciągłe ataki i spektakularne piłki , szczególnie ta na 2:2 w drugim secie
Offline