mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Pusher
Newport
Berankis, Richard OUT
Fish, Mardy OUT
Ginepri, Robby OUT
[ALT] Przysiezny, Michal OUT
Karlovic, Ivo IN
Clement, Arnaud IN
Ebden, Matthew IN
Offline
Ojciec Chrzestny
Fatalne informacje, jeśli chodzi o Berankisa. 21 lat i poważna kontuzja biodra - toż to fatalne rokowania co do dalszej kariery są. Liczę na połówki Dimitrov - Young i Harrison - Mahut. Finał Bułgara z Francuzem i...chyba jednak chciałbym, aby Nicolas wygrał jakiś turniej, na trawie w szczególności.
Offline
DUN I LOVE napisał:
Liczę na połówki Dimitrov - Young i Harrison - Mahut. Finał Bułgara z Francuzem i...chyba jednak chciałbym, aby Nicolas wygrał jakiś turniej, na trawie w szczególności.
Nie za dużo tych życzeń?
Offline
Ojciec Chrzestny
Nic mnie one nie kosztują.
Offline
User
Czy Mahut dojdzie do formy? Na Queen's Clubie i Wimbledonie bardzo średnio to wyglądało... Wg mnie Dimitrow to główny faworyt turnieju, zwłaszcza po tym, co pokazał na Wimbledonie i w Eastbourne (przegrana z fenomenalnym Tsongą i znakomicie dysponowanym Tipsarevicem). Co do Berankisa, to technicznie jest to potencjał na co najmniej Top 15. Na początku roku to bardzo pozytywnie wyglądało, wielka szkoda...
Offline
Ojciec Chrzestny
Wiadomości z obozu Bernakisa mówią, że Litwin ma być gotowy na Atlantę.
Christian Lindell, 19-letni Szwed otrzymał pierwszą dziką karę do turnieju głównego ATP Bastad:
http://www.atpworldtour.com/Tennis/Play … ndell.aspx
Offline
Ojciec Chrzestny
Newport - Main Draw
[1,WC] John Isner (USA) vs Karol Beck (SVK)
Ryan Harrison (USA) vs Arnaud Clement (FRA)
Denis Gremelmayr (GER) vs Ruben Bemelmans (BEL)
Mischa Zverev (GER) vs [5] Alex Bogomolov Jr (USA)
[3] Igor Kunitsyn (RUS) vs [Q]
Edouard Roger-Vasselin (FRA) vs [Q]
Paul Capdeville (CHI) vs Donald Young (USA)
[Q] vs [8] Tobias Kamke (GER)
[6] Olivier Rochus (BEL) vs Greg Jones (AUS)
Nicolas Mahut (FRA) vs Sebastian Decoud (ARG)
Dustin Brown (GER) vs Matthias Bachinger (GER)
Matthew Ebden (AUS) vs [4] Ryan Sweeting (USA)
[7] Michael Berrer (GER) vs [WC] Tommy Haas (GER)
Dudi Sela (ISR) vs [Q]
[WC] Denis Kudla (USA) vs Ivo Karlovic (CRO)
Brian Dabul (ARG) vs [2] Grigor Dimitrov (BUL)
Wyniki 1 dnia kwalifikacji można znaleźć na 1 stronie wątku.
Offline
Pusher
Finał: Big John - Little Oli, i tak bym to widział.
Offline
User
Mógł trafić lepiej Dimitrow, w drugiej rundzie potencjalnie Karlovic, w ćwierćfinale Berrer, Haas albo bardzo groźny na trawie Dudi Sela.
Offline
Samurray napisał:
Finał: Big John - Little Oli, i tak bym to widział.
Harrison - Haas to byłby finał rewelka. Za nami emocje Wimbledonu, teraz pora na powrót do tenisa przez małe t. Oprócz wspomnianej dwójki życzę powodzenia Dimitrovowi, ciekawy jestem czy był w stanie utrzymać dyspozycję z meczu z Tsongą na ten turniej? Jeżeli tak to finał, a może i triumf spokojnie w zasięgu młodego Bułgara.
Offline
Administrator
NEWPORT
Po ledwo co zakończonym Wimbledonie, przenosimy się na inny kontynent, do Stanów Zjednoczonych, gdzie rozgrywany jest szósty, ostatni turniej tenisowy na kortach trawiastych w kalendarzu ATP World Tour. Turniej w Newport nie jest jednak zwykłym eventem jakich wiele w przeciągu roku, ponieważ jego organizatorem jest Międzynarodowa Tenisowa Galeria Sław (MTGS). Zrzesza ona najlepszych tenisistów i ludzi, którzy przeszli do annałów tej dyscypliny.
James van Alen Siedziba MTGS.
Newport jest małym miasteczkiem położonym nad północno-wschodnim wybrzeżem USA, na wyspie Rhode Island. Zamieszkuje go blisko 25 tys. mieszkańców, a jedną z wizytówek miasta są budynki w starym, amerykańskim stylu, które obecnie można spotkać jedynie w westernach z lat 60. W jednym z takich budynków mieści się Newport Casino, które za sprawą Jamesa van Alena, jest siedzibą MTGS. Kim był ten człowiek? Przed wojną brał udział w turniej Wielkoszlemowych, po zakończeniu kariery był dyrektorem wcześniej wspomnianego kasyna, a w końcu w roku 1954 był jednym z inicjatorów MTGS oraz założycielem i dyrektorem turnieju tenisowego w Newport. Jednak nie dlatego zapisał się w historii tenisa. Był on inicjatorem zmian w tenisie, które popchnęły tę dyscyplinę ku szerszej masie ludzi. Wiele jego pomysłów nie zostało zaakceptowanych, jednak przeszedł jeden (w nieco zmienionej formie), bez którego ciężko jest sobie wyobrazić dzisiejszy tenis. Van Alen był twórcą... tie-breaka. Ta mała zmiana zachęciła telewizje do transmitowania turniejów, ponieważ spotkania nie przeciągały się zbytnio i dało się je „upchać” w jakieś normy antenowe. Pierwszym miejscem wprowadzenia TB było... Newport, a ITF zaakceptował ten pomysł w połowie lat 70. Zbiegiem okoliczności, dokładnie w dniu śmierci Van Alena odbył się półfinał Wimbledonu, w którym Michael Stich pokonał Stefana Edberga po trzech tie-breakach, ani razu nie przełamując serwisu przeciwnika. Ten mecz i wiele innych potwierdziło potrzebę reformy van Alena, szczególnie w dobie coraz potężniejszych serwisów. W dniu wczorajszym minęła 20 rocznica owego spotkania i śmierci bohatera naszej krótkiej noty biograficznej. Na zakończenie należy dodać, że 46 lat temu van Alen został uhonorowany miejscem w MTGS, a przed siedzibą MTGS stoi jego pomnik. Nowe nominacje do MTGS przyznawane są w trakcie rozgrywania turnieju Hall of Fame Tennis Championships. W tym tygodniu zaszczytu wstąpienia do Galerii Sław dostąpi nasz stary, dobry przyjaciel - Andre Agassi.
Pierwsza edycja Hall of Fame Tennis Championships odbyła się w roku 1976. Pierwszym triumfatorem okazał się wtedy Vijay Armitraj, który wygrywał ten turniej 3-krotnie. Lista zwycięzców raczej nie jest usłana gwiazdami, co chyba zrozumiałe z powodu daty rozgrywania turnieju. Jednak jak to często bywa w tego typu turniejach, wielu tenisistów odnosiło tutaj swój pierwszy triumf, np. Dent, Ginepri, Rusedski. Byli też tacy, którzy odnieśli tutaj swój ostatni triumf: Santoro czy Philippoussis, a zdarzyli się również i tacy, który odnieśli tutaj jedno jedyne zwycięstwo w swojej karierze. Mowa o Leanderze Paes i Rajeevie Ramie. Przed rokiem puchar zwycięzcy zgarnął Mardy Fish. Turniej zaskakiwał nas nie raz swoim przebiegiem. Sam Querrey okazał się gorszy od Dustina Browna, którego pokonał... Brian Dabul. Oli Rochus jednak stanął na wysokości zadania i rozprawił się z Argentyńczykiem w półfinale, w 2 krótkich setach. W drugiej części drabinki, do pewnego momentu spustoszenie siał nieznany szereszej publiczności, Richard Bloomfield. Kolejny niespełniony zawodnik Brytyjski przeżył odrodzenie na kilka dni swojej tenisowej kariery, ponieważ zaczynając od kwalifikacji, przebrnął aż do półfinału. Na swojej drodze pokonał Santiago Giraldo, następnie Harrisona, który szedł pewnie po zwycięstwo w spotkaniu z Bloomfieldem, ostatecznie jednak przegrał po bardzo zaciętej końcówce. Dopiero Mardy Fish okazał się za mocny dla Brytyjczyka. Finał był bardzo wyrównany, a Mardy pokonał Rochusa 5-7 6-3 6-4. Turniej deblowy padł łupem Australijczyków: Chrisa Guccione i Carstena Balla.
W tym roku na jedynych w swoim rodzaju kortach tenisowych, zagrają m.in.: John Isner, Ivo Karlović, Nicolas Mahut czy Grigor Dimitrov. Tegoroczna lista zgłoszeń znacznie się skurczyła z powodu wycofań. Fish, Querrey, Berankis, to są nazwiska, których najbardziej będzie nam brakowało w tegorocznej edycji Campbell’s Hall of Fame Tennis Championships.
Na koniec chciałby Wam pokazać krótki filmik z ceremonii losowania tegorocznej drabinki. Jest to chyba jedyny turniej na świecie, gdzie w losowaniu może wziąć udział... zwykły kibic!
------------------------------------------------
Różnica czasu z Newport wynosi -6h.
Offline
Administrator
Uwaga: Została uwzględniona różnica czasu!
Newport - plan gier na poniedziałek
Offline
User
Zupełnie umknęło mojej uwadze, że swoje mecze grają dziś finalista (Rochus) i półfinalista (Dabul) z ubiegłego roku.
Nieźle ogląda się mecz Bogomolova ze Zverevem, 1-1 w setach i Bogomolov z przewagą przełamania w trzecim, Zverev regularnie gra akcje serw i wolej, Bogomolov stara się atakować z głębi kortu. W kontekście ostatniego Wimbledonu dobrze się na taką grę patrzy
Bogomolow 46 63 61
W ostatnim secie źle już to wyglądało z punktu widzenia Zvereva, Niemiec psuł wszystko co się dało i ostatecznie dał się trzykrotnie przełamać.
Rochusa sobie odpuszczamy, ale Dimitrowa trzeba oglądnąć
Ostatnio edytowany przez Marko (04-07-2011 16:44:25)
Offline
Ojciec Chrzestny
Bardzo szybko swój 1 mecz w turnieju wygrał Donald Young. Pokonał Paula Capdeville'a (czy tam Kapdewije ) 6-2 6-1.
Dimitrov dobrze zaczął, 6-2 z Dabulem w 1 secie.
Offline
User
Dimitrow 62 64
Faktycznie mecz bez szaleństw, Dimitrow dobrze returnował i to może cieszyć w kontekście ewentualnego pojedynku z Karlovicem. Trudno coś więcej powiedzieć, ja w kontekście całego sezonu mam nadzieję, że Grigor utrzyma dyspozycję z jego ulubionej trawy i na hardzie także będzie grać na takim poziomie. I mam nadzieję, że w takim wypadku zakręci się koło 30. lokaty w rankingu
Co do Younga to dziwnie się potoczyła jego kariera, w wieku 18 lat zrobił 73 lokatę w rankingu ATP, wydawało się rzeczywiście "będzie kimś". Na pewno środowisko i zamieszanie wokół jego osoby mu nie pomogło, pozostaje mieć nadzieję, że w momencie, gdy uwaga Amerykanów bardziej przeniosła się na Harrisona, Young zacznie grać na miarę swojego potencjału. Mam nadzieję, że może Donald dojdzie do poziomu szerokiej światowej czołówki, ale to może moje życzeniowe gadanie
Offline
Ojciec Chrzestny
Marko napisał:
Na pewno środowisko i zamieszanie wokół jego osoby mu nie pomogło, pozostaje mieć nadzieję, że w momencie, gdy uwaga Amerykanów bardziej przeniosła się na Harrisona, Young zacznie grać na miarę swojego potencjału. Mam nadzieję, że może Donald dojdzie do poziomu szerokiej światowej czołówki, ale to może moje życzeniowe gadanie
To całe środowisko go chyba wykończyło. Jak się zaczęło wywierać na 13-letnim chłopaku presję po przegranych meczach turniejów ATP (seryjnie marnowane dzikie karty) to trudno się dziwić, że sobie nie poradził. Dodatkowo te pobożne życzenia Amerykanów, by zakręcił się wokół 14 Szlemów Samprasa. Zobaczymy, ja tam trzymam kciuki.
Offline
User
Ten widok nigdy nie przestanie mnie zadziwiać
Offline
User
Mam podobnie. Chociaż oczywiście bardzo lubię klimat tego turnieju
Young to młody wciąż tenisista (chyba nieskończone 22 lata), teraz, w momencie, gdy nie ma takiego ciśnienia na jego wyniki, w końcu chyba ma odpowiednie warunki do gry, ogólnie rozwoju kariery. Ja mu oczywiście również kibicuje, chyba jak każdemu młodemu tenisiście
Ostatnio edytowany przez Marko (04-07-2011 20:39:35)
Offline
Ojciec Chrzestny
Wspaniały klimat tego turnieju, ta całą wyjątkowość i bliskość Międzynarodowej Tenisowej Galerii Sław. Mocno daje tradycją.
Offline