mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
User
Do czego to dosz³o. Zawodnicza znik±d wygrywa Wimbledon
Offline
User
Wielkie brawa dla Kvitowej. Ro¶nie nam nowa gwiazda.
Ostatnio edytowany przez filip.g (02-07-2011 20:10:28)
Offline
Gigantycznym plusem tego turnieju jest to, ¿e wreszcie Szlema wygra³a zawodniczka m³odej generacji (rocznik '90). Oby to by³ dopiero pocz±tek dobrych wyników m³odych tenisistek i oby m³odzi tenisi¶ci te¿ wreszcie zaczêli kopaæ ty³ki
Offline
User
WTA [*]
Brakuje jeszcze tylko tego, ¿eby Petkovic zdoby³a szlema.
Offline
Kubecki napisał:
Brakuje jeszcze tylko tego, ¿eby Petkovic zdoby³a szlema.
A dlaczego nie? Bardzo dobrze to dla cyklu, ¿e coraz m³odsze zawodniczki osi±gaj± sukcesy w Tourze. Siostry Williams s± bli¿ej koñca kariery, ani¿eli pocz±tku. Kim te¿ nie pogra d³ugo. W 100% zgadzam siê z Robpalem, ¿e triumf Kvitovej to gigantyczny plus turnieju. Oby wiêcej takich niespodziewanych zwyciêstw.
Offline
User
Przyjrzyj siê dok³adniej jej technice uderzeñ, backhand z ¿eber, forehand te¿ nie najwy¿szych lotów. Jak tylko dochodzi do nerwów to z jej technik± pi³ki l±duj± na 1,5 metrowych autach.
Offline
Moderator
Nie ¿ebym siê czepia³, ale w innym temacie napisa³e¶, ¿e w tenisie styl nie ma znaczenia, liczy siê skuteczno¶æ.
Offline
Kubecki napisał:
Przyjrzyj siê dok³adniej jej technice uderzeñ, backhand z ¿eber, forehand te¿ nie najwy¿szych lotów. Jak tylko dochodzi do nerwów to z jej technik± pi³ki l±duj± na 1,5 metrowych autach.
To zauwa¿y³em, ale Kvitova siê rozwija, mo¿e graæ jeszcze lepiej.
Offline
User
Robertinho napisał:
Nie ¿ebym siê czepia³, ale w innym temacie napisa³e¶, ¿e w tenisie styl nie ma znaczenia, liczy siê skuteczno¶æ.
No ale jednak nie porównujmy tenisowej ,,brzydoty" Nadala i Petkovic, jednak u Hiszpana widaæ jakie¶ elementarne zasady techniki No i w wa¿nych momentach nie strzela wszystkiego kilka metrów w aut
Offline
Moderator
robpal napisał:
Kubecki napisał:
No i w wa¿nych momentach nie strzela wszystkiego kilka metrów w aut
Dzisiaj mia³e¶ dowód
Zaczynam siê o Ciebie martwiæ.
Kuba, ja nie porównujê, tylko chcê powiedzieæ, ¿e nie mo¿na ca³kowicie oderwaæ oceny gracza, niezale¿nie od jego wyników, od jego techniki i estetyki uderzeñ i gry, mimo ¿e tenis to gra na punkty. Dla ka¿dego jest inny próg, dla jednego ju¿ na Nadala ciê¿ko patrzeæ(mnie tu chodzi bardziej o sposób prowadzenia gry, a nie technikê), dla innego bêd± to Berdych, Soda, czy Szarpova, siostry Williams, dla innych dopiero parodystki typu Bartoli. A przecie¿ i ona ma swoim zwolenników, twierdz±cych ¿e nale¿y j± podziwiaæ ¿e graj±c w ten sposób osi±ga tak dobre wyniki. Ilu ludzi, tyle opinii.
Powiedzmy sobie te¿ zreszt±, ¿e w kobiecym tenisie si³a liczy siê du¿o bardziej ni¿ w mêskim, bo mê¿czy¼ni atletycznie s± na w miarê zbli¿onym poziomie, u pañ za¶ dysproporcje s± bardzo du¿e. W WTA wystarczy mieæ opanowane trzy uderzenia na krzy¿, byle w miarê powtarzalne, potem pozostaj± wizyty na si³owni i praca nad poruszaniem siê i kondycj±. Niestety obawiam siê ¿e jakiekolwiek wra¿enie estetyczne z gry pañ to ju¿ raczej przesz³o¶æ.
Offline
Czemu martwiæ?
Wra¿enia estetyczne zaczê³y umieraæ, gdy karierê zaczyna³a Seles, która na sta³e wprowadzi³a t³uczenie do gry. Potem jeszcze mocniej zakorzeni³y je siostry Williams i mamy obraz dzisiejszego tenisa. I flaki mi skrêca jak czytam, ¿e poziom jest niebotycznie wysoki, niezwykle szybki i w ogóle super.
Ostatnio edytowany przez robpal (03-07-2011 18:48:01)
Offline
Moderator
Wimbledon. Petra Kvitova - instynkt i si³a pneumatycznego m³ota
21-letnia Czeszka pokona³a Mariê Szarapow± 6:3, 6:4, zdobywaj±c pierwszy tytu³ wielkoszlemowy. - To przysz³o¶æ tenisa. Przed ni± kolejne triumfy - przewiduje Brad Gilbert. - ¯adna kobieta nie uderza³a nigdy pi³ki tak mocno - dodaje Mary Joe Fernández.
Leworêczna Kvitova nie da³a bardziej utytu³owanej rywalce szans - lepiej serwowa³a, pope³nia³a mniej b³êdów. Rozstawiona z ósemk± Czeszka przyt³oczy³a jednak trzykrotn± triumfatorkê Wielkich Szlemów (WTA 5) przede wszystkim si³± uderzeñ. Szarapowa te¿ znana jest z du¿ej mocy zamachów okraszonych zazwyczaj okrzykami przekraczaj±cymi sto decybeli. Ale trawa w Londynie trzês³a siê w sobotê g³ównie od potê¿nych, zadawanych w kompletnym milczeniu ciosów Petry Kvitovej.
- To królowa pierwszego strza³u. Nigdy nie widzia³am w kobiecym tenisie nikogo, kto uderza³by pi³kê z wiêksz± si³± - powiedzia³a w "USA Today" Mary Joe Fernández, by³a amerykañska tenisistka. Jej zdaniem nawet siostry Williams nie sia³y na korcie takiego spustoszenia.
Z Czeszki czêsto w przesz³o¶ci ¿artowano, ¿e gra z zamkniêtymi oczami. - Nie patrzy, gdzie dok³adnie chce pos³aæ pi³kê, tylko wali na ¶lepo z ca³ej si³y. Je¶li trafi, nie ma czego zbieraæ, je¶li nie, trudno, bêdzie kolejny mecz - ¶miali siê trenerzy konkurentek.
Okaza³o siê jednak, ¿e w uznawanym za niezwykle utalentowane pokoleniu m³odych tenisistek urodzonych w 1989 i 1990 r., do którego zaliczano m.in. Karolinê Wo¼niack±, Viktoriê Azarenkê, Yaninê Wickmayer, Agnieszkê Radwañsk± i Anastazjê Pawluczenkow±, to w³a¶nie niedoceniana bardzo d³ugo Czeszka zdo³a³a odnie¶æ najwiêkszy sukces.
Byæ mo¿e znaczenie mia³o to, ¿e jej kariera zaczê³a siê pó¼no. A¿ do 16. roku ¿ycia Petra trenowa³a wy³±cznie pó³amatorsko w rodzinnym Fulneku pod okiem ojca. W rolê sparingpartnerów najczê¶ciej wcielali siê bracia. Wo¼niacka czy Azarenka w tym czasie wystêpowa³y ju¿ zawodowo, szybko wpad³y w tryby machiny - wyjazdów, turniejów, pieniêdzy. Dla Kvitovej tenis by³ wci±¿ tylko hobby, przyjemno¶ci±. W rêce profesjonalisty, czeskiego trenera Davida Kotyzy ze s³ynnego w kraju centrum tenisowego w Prostejovie trafi³a dopiero jako 17-latka. Pocz±tkowo rozwija³a siê w cieniu jego innych podopiecznych - Tomasza Berdycha i Lucie Szafarovej. - Od pocz±tku wiedzia³em jednak, ¿e Petra ma wielki talent. Jej atutem by³a nie tylko si³a fizyczna, ale te¿ mentalna. D±¿enie do zwyciêstwa siedzi zakodowane w jej g³owie. Brakowa³o stabilizacji, regularno¶ci - opowiada³ Kotyza. Mierz±ca 183 cm wzrostu, silna, dobrze zbudowana dziewczyna nie mia³a innej drogi na szczyt ni¿ atak. Trenerzy nie bawili siê z ni± w bieganie i gierki techniczne. Starali siê po prostu dobrze ustawiæ celownik.
Tenis z zamkniêtymi oczami skoñczy³ siê rok temu. Czeszka przesta³a pud³owaæ i wystrzeli³a, dochodz±c do pó³fina³u Wimbledonu. Zatrzyma³a j± dopiero pó¼niejsza triumfatorka Serena Williams. W ostatni± sobotê, gdy wgniata³a Szarapow± w trawê 19 winnerami, zdobywa³a ju¿ swój czwarty tytu³ w sezonie. Wcze¶niej zgarnê³a trofea w Brisbane, Pary¿u (hala) i Madrycie.
Jakub Ciastoñ
Offline