mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Moderator
Czego nie lubiê w Federerze? ¯e da³ siê wpu¶ciæ w wizerunek eleganckiego mi³ego pana z dobrego domu, "wzór dla m³odzie¿y" i diabli wiedz± kogo jeszcze, przez co jest rozliczany z ka¿dego s³owa, gestu i zachowania i obrywa mu siê za rzeczy które innym uchodz± p³azem.
Offline
User
Roger jest zawsze sob± w ka¿dym wywiadzie to widaæ.
Napewno nie jest rozliczany z ka¿dego s³owa, gestu, czy zachowania.
Jego zachowanie jest szeroko omawiane, komentowane ale nie rozliczane.
Pamiêtam jak kiedy¶ Roger skrytykowa³ poziom rozgrywek WTA.
Spotka³ siê wtedy z ostr± reakcj± pani Jankovic.
Zdanie Rogera na kilka spraw jest dla niektórych nie do przyjêcia.
Roger moim zdaniem nie przejmuje siê zmasowan± krytyk± (Na przyk³ad po Roland Garross 2008).
Offline
Moderator
polo90 napisał:
Roger jest zawsze sob± w ka¿dym wywiadzie to widaæ.
Naprawdê wierzysz w kit: gra³em ¶wietnie, rywal lepiej, po meczu w którym wyrzuca³ co drug± pi³kê? W napuszonej reklamie Rolexa te¿ jest sob±? A w kardiganie czy portkach z odpinanymi nogawkami i wsiowej marynarce, czy kombinezonie w stylu Mao?
polo90 napisał:
Na pewno nie jest rozliczany z ka¿dego s³owa, gestu, czy zachowania.
Jego zachowanie jest szeroko omawiane, komentowane ale nie rozliczane.
A czym s± teksty o tym, ¿e Fed daje z³y przyk³ad m³odzie¿y, bo ¶mie przegrywaæ maj±c pi³ki meczowe(Mouratoglou), "list otwarty do Rogera Federera"(Peter Bodo) i wiele popisów pomniejszych mêdrków, wytykaj±cych mu najmniejsz± przewinê? A histeria po tym jak po³ama³ rakietê w Miami? A kiedy nakrzycza³ na arbitra w finale US Open? Nikt inny za takie rzeczy nie obrywa, bo te¿ nikt inny nie wszed³ z pe³n± powag± w rolê "ambasadora tenisa". Ma za swoje i nawet mi go za bardzo nie ¿al, pomimo i¿ uwa¿am ¿e spotyka go wielka niesprawiedliwo¶æ.
polo90 napisał:
Pamiêtam jak kiedy¶ Roger skrytykowa³ poziom rozgrywek WTA.
Spotka³ siê wtedy z ostr± reakcj± pani Jankovic.
Zdanie Rogera na kilka spraw jest dla niektórych nie do przyjêcia.
Roger moim zdaniem nie przejmuje siê zmasowan± krytyk± (Na przyk³ad po Roland Garross 2008).
Ja nie mówiê to tym, ¿e kto¶ zareaguje kiedy Roger powie co¶ g³upiego. Chodzi mi o co¶ innego, o podwójne standardy, dla Feda i dla innych graczy. Przypomnij sobie reakcjê na to jak Fed powiedzia³ po przegranej na Wimbledonie, ¿e zagra³ s³abo z powodu kontuzji, jakie kub³y pomyj na niego wylano. A kiedy Nadal po wiêkszo¶ci przegranych mówi, ¿e mia³ kontuzjê, wiêkszo¶æ kiwa g³ow± ze zrozumieniem. Uprzedzaj±c odpowied¼, ¿e inni s± nazywanie symulantami, mówiê oczywi¶cie o przestrzeni medialnej, bo ¿e na forum Nadal czy Djoko s± krytykowania za taktyczne medikale, to ma³o kogo obchodzi.
Co do przyjmowania krytyki, to my¶lê ¿e siê mylisz, Fed alergicznie na ni± reaguje(to te¿ jego wada), co pokaza³ choæby ostatnio przy wypowiedzi Navratilovej.
Offline
User
Robertinho napisał:
Co do przyjmowania krytyki, to my¶lê ¿e siê mylisz, Fed alergicznie na ni± reaguje(to te¿ jego wada), co pokaza³ choæby ostatnio przy wypowiedzi Navratilovej.
Pisz±c o tym, ¿e Roger dobrze radzi sobie z krytyk± pomy¶la³em jak inny tenisista radzi³by sobie z ni± na jego miejscu.
Roger ma niew±tpliwie bardzo wysokie poczucie w³asnej warto¶æi które pozwala mu zachowaæ dystans do krytyki.
Roger jest traktowany specyficznie poprzez bardzo wygórowane wymagania jakimi go siê obarcza.
Napewno jest mu ciê¿ko kiedy wielu fanów oczekuje zwyciêstw w Wielkich Szlemach.
Po niepowodzeniach pojawia siê krytyka(Zgodzê siê czasem te¿ rozliczanie).
Czêsto oskar¿a siê go o s³ab± odporno¶æ psychiczn±-Dlaczego nie wygra³e¶ mia³e¶ mecz na wyci±gniêcie rêki.
Jest to krytyka bardzo negatywna.
Patrz±c na ca³± karierê Rogera mogê ¶mia³o powiedzieæ, ¿e z przyjmowaniem krytyki nie jest ¼le.
Offline
User
W Gonzo wkurzaj± mnie przede wszystkim jego napady w¶ciek³o¶ci na korcie. Co prawda wiele z takich sytuacji mnie ¶mieszy, bo Fernando nigdy nie by³ na korcie zbytnio arogancki i ta w¶ciek³o¶æ zazwyczaj koñczy siê na efektownym ³amaniu (wrêcz mia¿d¿eniu) rakiety. Gonzo nale¿y do do¶æ wybuchowych graczy, ale na szczê¶cie poza rakiet±, nie ucierpia³ w ten sposób nikt inny. Jednak¿e takie notoryczne wybuchy w¶ciek³o¶ci psuj± nieco tenisowe widowisko i wola³bym, by Fernando je ograniczy³ (choæ ostatnio, czyli w tym wypadku ponad rok temu, ju¿ jest lepiej).
Druga sprawa to jego ¿ycie poza kortem, a konkretnie podboje sercowe. Nie ma co od niego wymagaæ, aby siê zmieni³, bo to przecie¿ tylko i wy³±cznie jego osobista sprawa, lecz w pewnym momencie wkurzaj±ce by³o, gdy Gonzo opowiada³ w wywiadach o coraz to nowszej partnerce. By³a Dulko, z któr± planowa³ ponoæ siê zarêczyæ, by³ ca³y stos po³udniowoamerykañskich modelek, nawet dziennikarka chilijskiej stacji telewizyjnej. Niech spotyka siê z kim siê, no ale wola³bym mimo wszystko nie czytaæ kolejnego i kolejnego artyku³u, w którym Gonzo zapowiada, ¿e ¿eni siê z t±, zerwa³ z tamt±, podoba mu siê jeszcze inna.
Ostatnia rzecz jaka mi siê nie podoba w Gonzalezie, to zdecydowanie podatno¶æ na kontuzjê. W latach 2003-2005 nêka³y go notorycznie, teraz ta noga.
Offline
Federer:
- "snu" po wygranych setach.
- s³abo¶ci psychicznej.
- pora¿ek z Novakiem
- meczów typu: z Soderlingiem na RG 2010 i Berdychem na Wimbledonie 2010.
Nadal:
- pora¿ek z Novakiem.
- wyci±gania spodenek z czterech liter.
Nalbandian:
- kontuzji
Del Potro: - jemu jako¶ nic nie mam do zarzucenia.
Davydenko:
- braku dawnej formy (z roku 2009).
Offline
User
Ja nie lubiê Roda za niektóre jego pyskówki z sêdziami. Szczególnie w meczach, w których nie ma ¿adnych szans, i kiedy to wyk³ócanie siê jest naprawdê ¿a³osne. Czasem irytuje mnie te¿ jego zapewnianie ¿e jest w super formie, ¿eby go nie skre¶laæ a potem daje cia³a.
Ostatnio edytowany przez filip.g (05-07-2011 19:18:43)
Offline
User
W Raoniciu mnie irytuje to, ¿e:
- Nie umie graæ na m±czce
- Backhand
- I to, ¿e kibicuje Realowi .
Offline
U Nadala:
1) Grzebanie wiadomo gdzie
2) Przeci±ganie punktów
3) Brak umiaru w startach
4) Ostatnie wtopy z Novakiem (mo¿e nie same wtopy, ale brak wyci±gania z nich wniosków)
5) D³ugie w³osy (choæ jest ju¿ lepiej)
U Delpo naprawdê nic mi siê nie rzuca w oczy. To chyba najspokojniejszy zawodnik na kortach, do tego bardzo sympatyczny.
Offline