* mtenis.pun.pl - forum tenisowe, Tenis ATP

mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP

Ogłoszenie

Forum zostało przeniesione na adres: www.mtenis.com.pl

#101 08-01-2010 14:25:15

Yannick

User

Zarejestrowany: 19-01-2009
Posty: 762
Ulubiony zawodnik: Tomic-Roddick

Re: Łukasz Kubot

Ojciec Kubota apeluje: Pomóżcie Łukaszowi!

Gdyby w boksie Łukasza Kubota siedział Wojciech Fibak lub czeski trener Tomas Hlasek, jestem pewny, że chłopak by w czwartek zwyciężył. Zabrakło mu celnych podpowiedzi od fachowców. Pomóżcie! Zapewnijcie pieniądze na szkoleniowca - apeluje do PZT na łamach "Przeglądu Sportowego" Janusz Kubot.

- Ivan Machitka, którego pokazywano w telewizji, jest znakomitym specjalistą od przygotowania fizycznego, ale akurat w tych momentach potrzeba było wskazówek od zupełnie innych ludzi - twierdzi ojciec najlepszego polskiego singlisty.

- Łukasz mógł osiągnąć więcej tylko, gdyby nie był sam. A on sam jest od zawsze, sam przeciwko armii. W sektorach Troickiego siedziało czterech Serbów. Miał do dyspozycji trenera, fizjologa, rehabilitanta. A Łukasz? Może ktoś powinien pomyśleć i kupić dla pana Fibaka bilet do Kataru? Bijemy brawo, wymagamy, wzdychamy do mistrzów, chcemy Kubota obok Federera, Nadala, Dawidienki, tylko nikt nie zdaje sobie sprawy, ile to wszystko kosztuje. Tenis to potężna porcja wyrzeczeń. A gdy trzeba poprzeć ją pieniędzmi i konkretnymi rozwiązaniami, brakuje pomysłów - dodaje.

- Jestem trenerem, na co dzień zajmuję się piłkarzami. 90 procent naszych ligowców po takim meczu po prostu by poumierało. Byliby jak dętki! A przecież biegają w systemie sobota- środa-sobota po najwyżej półtorej godziny, mają czas na regenerację. Tenisista może o niej pomarzyć. Następnego dnia musi być na nogach i toczyć kolejną wojnę. Tylko ktoś, kto haruje, kto potrafi zadbać o dyscyplinę, kto ma obok siebie ludzi gotowych na każde skinienie głowy, jest w stanie wytrzymać taki reżim. Łukasz jest - był od małego. Zasługuje na pomoc i szacunek - podsumowuje Janusz Kubot.

Eurosport .pl

Offline

 

#102 09-01-2010 16:32:18

 Sydney

User

Zarejestrowany: 08-09-2008
Posty: 1197
Ulubiony zawodnik: Gaston Gaudio

Re: Łukasz Kubot

Przeklęta miejscowka z tej Dohy , przynajmniej dla Polaków . Przed rokiem Katar był miejscem nie tyle wstydliwej co przykrej porażki Michała Przysięnżego , który serwował przy 5/3 na mecz z Nadalem ...

Zgadzam się że Kubot ma problemy natury psychologicznej bo troche za często zdarza zdarza mu sie przegrac wygrany mecz , ale też z ta psychika nie jest tak beznadziejnie zle , bo nie nalezy zapominać że niejednokrotnie wykazywał się świetna odpornością , bowiem wygrywał i ten z pozoru juz stracony mecz w którym trzeba bylo bronić nie jednej a kilku piłku meczowych , jak chocby w kwalifikcjach do Rg z Thiago Alvesem czy , czy w eliminacjach do turnieju Masters w Bercy z Berrerem .


Janko Tipsarevic ~~ Marcos Baghdatis ~~ Philipp Kohlschreiber
~~Nicolas Almagro~~Jeremy Chardy~~Gaston Gaudio~~Dmitry Tursunow~~Eduardo Schwank~~

Offline

 

#103 11-01-2010 13:49:22

Yannick

User

Zarejestrowany: 19-01-2009
Posty: 762
Ulubiony zawodnik: Tomic-Roddick

Re: Łukasz Kubot

Dzięki 1/4 turnieju w Dausze. Łukasz awansował o 13 pozycji w rankingu ATP na miejsce 88.
To najwyższa lokata w jego karierze. Poprzednio w listopadzie 2009 roku był przez tydzień na pozycji 89.

Offline

 

#104 11-01-2010 14:13:26

 DUN I LOVE

Ojciec Chrzestny

Skąd: Białystok
Zarejestrowany: 15-08-2008
Posty: 13296
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Łukasz Kubot

Przy dobrym losowaniu na AO jest w stanie przejść tę 1 rundę i wtedy Top-80 będzie w zasięgu.


MTT - tytuły (9)
2011: Belgrad, TMS Miami, San Jose; 2010: Wiedeń, Rotterdam; 2009: TMS Szanghaj, Eastbourne; 2008: US OPEN, Estoril.
MTT - finały (8)
2011: TMS Rzym; 2010: Basel, Marsylia; 2009: WTF, Stuttgart, Wimbledon, TMS Madryt; 2008: WTF

Offline

 

#105 11-01-2010 14:28:00

Yannick

User

Zarejestrowany: 19-01-2009
Posty: 762
Ulubiony zawodnik: Tomic-Roddick

Re: Łukasz Kubot

No właśnie jak trafi z losowaniem to może i z dwie przejdzie.Forma jest, potrzeba tylko
trochę szczęścia, które w jego tenisie też jest ważnym czynnikiem.

Offline

 

#106 12-01-2010 14:42:16

Yannick

User

Zarejestrowany: 19-01-2009
Posty: 762
Ulubiony zawodnik: Tomic-Roddick

Re: Łukasz Kubot

Kubot i Marach w ćwierćfinale w Sydney

Łukasz Kubot grający w parze z Austriakiem Oliverem Marachem awansował do ćwierćfinału turnieju w Sydney po zwycięstwie 6:4, 7:6 (7-4) nad Francuzem Michaelem Llodrą i Andym Ramem z Izraela. Porażkę w pierwszej rundzie poniósł polski debel Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski.

Polsko-austriacki debel zwycięstwo odniósł w ciągu godziny i 29 minut, odnotowując trzy asy i pięć podwójnych błędów serwisowych, tyle samo, co rywale.

Kubot z Marachem w pierwszym secie raz przełamali podanie przeciwników, a w drugim obie pary zanotowały po jednym przełamaniu. Kolejnymi rywalami Kubota i Maracha będą Brytyjczyk Ross Hutchins i Australijczyk Jordan Kerr.

Łukasz Kubot, Oliver Marach (Polska, Austria, 3) - Michael Llodra, Andy Ram (Francja, Izrael) 6:4, 7:6 (7-4)

http://www.eurosport.pl/tenis/atp-sydne … tory.shtml

Offline

 

#107 17-01-2010 14:58:43

Yannick

User

Zarejestrowany: 19-01-2009
Posty: 762
Ulubiony zawodnik: Tomic-Roddick

Re: Łukasz Kubot

W najnowszym zestawieniu rankingowym na dzień 18.01.2010 Łukasz odnotowuję kolejny skok w rankingu ATP.Tym razem o dwie pozycje z miejsca 88 na 86
Jest to najwyższy ranking w karierze 27 letniego Polaka.
http://www.atpworldtour.com/Rankings/Singles.aspx

Offline

 

#108 19-01-2010 18:50:48

Yannick

User

Zarejestrowany: 19-01-2009
Posty: 762
Ulubiony zawodnik: Tomic-Roddick

Re: Łukasz Kubot

Kubot w drugiej rundzie. A może być lepiej!

Łukasz Kubot pewnie pokonał Niemca Mischę Zvereva w pierwszej rundzie wielkoszlemowego Australian Open. Polak zwyciężył 6:3, 6:3, 6:3, przez cały czas kontrolując wydarzenia na korcie. Co więcej, niewykluczone, że na kortach w Melbourne Park będziemy oglądać Kubota zdecydowanie dłużej!

Tegoroczny sezon może być przełomowy dla polskiego zawodnika, a w zasadzie można napisać, że już jest - Kubot po raz pierwszy wystartował w turnieju głównym Australian Open i awansował do drugiej rundy.

Pierwszą przeszkodą dla naszego tenisisty był zajmujący 78. miejsce w rankingu ATP Niemiec Mischa Zverev. Zawodnik, którego największym osiągnięciem w karierze był awans do trzeciej rundy Wimbledonu w 2008 r., nie miał nic do powiedzenia w spotkaniu z Kubotem. Zverev gładko przegrał w trzech setach 6:3, 6:3, 6:3.

Wtorkowy mecz rozpoczął się od obustronnych przełamań serwisów. W początkowej fazie meczu obaj tenisiści sprawiali wrażenie dość zdenerwowanych. Szybciej nad emocjami zapanował Kubot, który potrzebował zaledwie 34 minut do rozstrzygnięcia na swoją korzyść pierwszej partii 6:3. W pierwszym secie Polak aż czterokrotnie przełamał rywala, samemu tracą podanie dwukrotnie.

W kolejnej partii Kubot kontrolował przebieg wydarzeń i w ciągu 32 minut takim samym stosunku wygrał drugą partię, wykorzystując w ósmym gemie jedyną szansę na przełamanie serwisu Zvereva. "Break" ten pozwolił Polakowi objąć prowadzenie 5:3.

W trzecim secie Łukasz dwukrotnie przełamywał Niemce - na 2:1 oraz w ostatnim gemie tego meczu. Trzecia partia trwała 35 minut, a cały mecz godzinę i 41 minut. Kubot zaserwował w nim pięć asów, przy 12 Zvereva, a obaj popełnili po trzy podwójne błędy serwisowe i po sześć niewymuszonych błędów z gry. Polak wykorzystał siedem z 11 szans na przełamanie, zaś obronił dwie z trzech.

W drugiej rundzie przeciwnikiem Polaka będzie Santiago Giraldo. Kolumbijczyk (114. ATP) sprawił niespodziankę i pokonał faworyzowanego Hiszpana, Tommy'ego Robredo 6:4, 6:2, 6:3. Jego wygrana to bardzo dobra wiadomość dla Kubota, gdyż Robredo, z racji swojego doświadczenia, byłby o wiele bardziej niewygodnym rywalem niż 22-letni tenisista z Bogoty.
Eurosport - Piotr Zwierzchowski

http://www.eurosport.pl/tenis/australia … tory.shtml

Offline

 

#109 19-01-2010 19:50:58

 DUN I LOVE

Ojciec Chrzestny

Skąd: Białystok
Zarejestrowany: 15-08-2008
Posty: 13296
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Łukasz Kubot

Kubot już ma 36 tys dol

Łukasz Kubot wygrał w tym roku na korcie 36 335 dolarów, co daje mu 14. miejsce w klasyfikacji najlepiej zarabiających tenisistów sezonu. Prowadzi w niej Rosjanin Nikołaj Dawidienko, z dorobkiem 185 850 dol.

http://www.eurosport.pl/tenis/kubot-juz … news.shtml


MTT - tytuły (9)
2011: Belgrad, TMS Miami, San Jose; 2010: Wiedeń, Rotterdam; 2009: TMS Szanghaj, Eastbourne; 2008: US OPEN, Estoril.
MTT - finały (8)
2011: TMS Rzym; 2010: Basel, Marsylia; 2009: WTF, Stuttgart, Wimbledon, TMS Madryt; 2008: WTF

Offline

 

#110 19-01-2010 19:54:03

 Art

User

Zarejestrowany: 28-08-2008
Posty: 1261
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Łukasz Kubot

Australian Open: Łukasz Kubot w II rundzie. Bez straty seta

Łukasz Kubot bez straty seta awansował do drugiej rundy wielkoszlemowego turnieju Australian Open (z pulą nagród 22,14 mln dol. austral.). W pierwszym meczu imprezy na twardych kortach w Melbourne Park polski tenisista pokonał 6:3, 6:3, 6:3 Niemca Mishę Zvereva. Kolejnym rywalem Kubota będzie Kolumbijczyk Santiago Giraldo

Mecz rozpoczął się od obustronnych przełamań serwisów, a obaj tenisiści byli dosyć zdenerwowani. Jednak szybciej nad emocjami zapanował Kubot. Zanim rozstrzygnął seta na swoją korzyść w ciągu 34 minut, zdobył cztery "breaki", a dwukrotnie stracił swoje podanie.

Później Polak kontrolował przebieg wydarzeń na korcie numer 14 i w ciągu 32 minut takim samym stosunku wygrał drugą partię, a w niej wykorzystał jedyną szansę na przełamanie serwisu Zvereva na 5:3. Sam obronił jednego "break pointa".

W trzecim secie Kubot zapisał na swoim koncie dwa "breaki" - na 2:1 oraz w ostatnim gemie, kończąc go po 35 minutach, a cały mecz po godzinie i 41 minutach.

Zaserwował w nim pięć asów, przy 12 po stronie Niemca, a obaj popełnili po trzy podwójne błędy serwisowe i po sześć niewymuszonych błędów z gry. Wygrał w sumie 95 punktów, a jego rywal 70, a także wykorzystał siedem z 11 szans na przełamanie, zaś obronił dwie z trzech.

Kolejnym rywalem Kubota będzie Kolumbijczyk Santiago Giraldo, który we wtorek wyeliminował 6:4, 6:2, 6:2 Hiszpana Tommy'ego Robredo, rozstawionego z numerem 16.

Polski tenisista zajmuje obecnie 86. miejsce w rankingu ATP World Tour, najwyższe w karierze. Dzięki temu w Melbourne po raz pierwszy zakwalifikował się do turnieju głównego w Wielkim Szlemie bez konieczności gry w eliminacjach, jednak nie jest to jego debiut w jednej z czterech najważniejszych imprez w sezonie.

Po raz pierwszy przebił się przez eliminacje w wielkoszlemowym US Open w 2006 roku, a w nowojorskiej imprezie uzyskał najlepszy wynik w dotychczasowej karierze dochodząc do trzeciej rundy. Ponownie udało mu się to w ubiegłym sezonie w paryskim Roland Garros, ale tym razem przegrał pierwszy mecz w turnieju głównym.

W ubiegłym roku po raz pierwszy osiągnął finał w turnieju ATP w Belgradzie, gdzie przegrał z Serbem Novakiem Djokovicem, jednak skupiał się przede wszystkim na grze podwójnej. razem z Oliverem Marachem zakwalifikował się do kończącego sezon ATP World Tour Finals w Londynie, gdzie wystąpiło osiem najlepszych debli.

Razem z Marachem dotarł w ubiegłorocznym Australian Open do półfinału, a w Wimbledonie do ćwierćfinału. Start w kolejnej edycji polsko-austriacka para, rozstawiona z numerem piątym, rozpocznie od meczu z Argentyńczykiem Juanem Ignacio Chelą i Hiszpanem Danielem Gimeno-Traverem.

http://www.tenisowy.com/news/1293/austr … traty_seta

Offline

 

#111 20-01-2010 10:42:34

 DUN I LOVE

Ojciec Chrzestny

Skąd: Białystok
Zarejestrowany: 15-08-2008
Posty: 13296
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Łukasz Kubot

“PS”: Kubot wystrzeli jak rakieta

Gdybym nie wierzył, że Łukasza stać na pierwszą pięćdziesiątkę, w ogóle nie zaczynalibyśmy współpracy - powiedział dla Przeglądu Sportowego trener Łukasza Kubota - Ivan Machtika.

PRZEGLĄD SPORTOWY: Łukasz Kubot w ostatnich miesiącach zrobił niesamowite postępy. Pokonał Roddicka, Karlovicia, stoczył wyrównane pojedynki z Dżokoviciem i Čiliciem, awansował do pierwszej setki rankingu ATP. Czego możemy się po nim spodziewać w tym roku?
IVAN MACHITKA: Marsz w górę jeszcze się nie skończył. Gdybym nie wierzył, że Łukasza stać na pierwszą pięćdziesiątkę, w ogóle nie zaczynalibyśmy współpracy.

PS: Na czym opiera pan swój optymizm?
Łukasz Kubot to tytan pracy. Dla tego chłopaka liczy się tylko trening, trening i jeszcze raz trening. To jego pasja, całe jego życie. Po poprzednim sezonie miał osiem czy dziesięć dni wakacji. Niewielu jest tak odpowiedzialnych i sumiennych ludzi jak on. W Czechach wszyscy powtarzamy mu: chłopie, musisz się nauczyć odpoczywać. Ale on nie chce. Myśli, że ma mniej talentu niż rywale i musi to nadrabiać harując jak wół.

PS: Czego w tej chwili najbardziej potrzebuje pana podopieczny?
Szczerze? Wojciecha Fibaka. W moim kraju wszyscy wciąż mają go za tenisowego guru. Od czasów Ivana Lendla wizerunek waszego mistrza nie zmienił się w Czechach ani trochę. Wiem, że Łukasz jest w niego zapatrzony jak w obrazek. Przy jego pomocy wystrzeli jak rakieta. Gwarantuję.

Więcej w “Przeglądzie Sportowym”

http://www.tenis.net.pl/ps-kubot-wystrz … kieta/7188


MTT - tytuły (9)
2011: Belgrad, TMS Miami, San Jose; 2010: Wiedeń, Rotterdam; 2009: TMS Szanghaj, Eastbourne; 2008: US OPEN, Estoril.
MTT - finały (8)
2011: TMS Rzym; 2010: Basel, Marsylia; 2009: WTF, Stuttgart, Wimbledon, TMS Madryt; 2008: WTF

Offline

 

#112 20-01-2010 16:59:03

Yannick

User

Zarejestrowany: 19-01-2009
Posty: 762
Ulubiony zawodnik: Tomic-Roddick

Re: Łukasz Kubot

Kubot awansował również w deblu. Teraz Troicki?

Łukasz Kubot do singlowego zwycięstwa w pierwszej rundzie Australian Open dołożył w środę triumf w deblu. Polak, w parze z Austriakiem Oliverem Marachem, pokonał Argentyńczyka Juana Ignacio Chelę i Hiszpana Daniela Gimeno-Travera 6:7(1), 6:3, 6:1.

Polsko-austriacka para, rozstawiona z numerem piątym, walczy w tym roku o powtórzenie wyniku z sezonu 2009, gdy dotarła w Melbourne do półfinału gry podwójnej.

Już w kolejnej rundzie Kubot może trafić na swojego pogromcę z turnieju Qatar Exxon Mobil Open - Victora Troickiego. Serb, w parze ze Szwajcarem Marco Chiudinellim, musi jednak najpierw pokonać rosyjsko-izraelską parę Igor Kunicyn/Dudi Sela.

http://www.eurosport.pl/tenis/australia … tory.shtml

Offline

 

#113 20-01-2010 17:05:33

 Art

User

Zarejestrowany: 28-08-2008
Posty: 1261
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Łukasz Kubot

Wczorajszy wywiad T-Lora z Łukaszem:

Czeska szkoła

Bliskie sąsiedztwo torów kolejowych nie rozproszyło uwagi Łukasza Kubota. Polak zdawał się nie słyszeć przejeżdżających pociągów

Dodatkowo wspaniale reagowali polscy kibice. Gorący doping poniósł Polaka do drugiej rundy, gdzie rywalem będzie Kolumbijczyk Santiago Giraldo – 93 w rankingu ATP, który w trzech setach pokonał Hiszpana Tommy Robredo, rozstawionego z nr 16.

Czeska opcja, którą pan wybrał, przyniosła sukces rok temu w postaci półfinału debla w Australian Open. Praca z Ivanem Machytką, który wcześniej przygotowywał Radka Stepanka, coraz piękniej owocuje. Skąd pomysł, aby zawierzyć czeskiej szkole tenisa?

Łukasz Kubot: Po tym, jak skończyłem trenować w Austrii, przeniosłem się do Czech. Zacząłem współpracę z Tomaszem Jandą. Przed Wimbledonem 2008 roku rozstałem się z nim i rozpocząłem współpracę z Tomaszem Hlaskiem. Wtedy z Oliverem Marachem, partnerem deblowym, podjęliśmy decyzję, że będę próbował sił w singlu na dużych turniejach. Do sezonu 2009 przygotowywaliśmy się już z<\!s>Ivanem Machytką i kontynuujemy współpracę. Ivan dużo zmienił w mojej grze.

Pierwsze zwycięstwo było łatwe? Na początku się denerwowałem. Na szczęście po przełamaniu serwisu Zwieriewa na 4 – 3 dostałem nowe piłki, utrzymałem swój serwis, następnie znowu przełamałem podanie rywala. Złapałem rytm returnu, a bardzo się o to obawiałem. Miałem więcej problemów z jego drugim podaniem. Misza rotował, często serwował na ciało. Zverev ma talent, dobrą rękę. Początek sezonu nie był dla niego udany, bo nie wygrał jeszcze meczu. Cieszę się, że nie spędziłem wielu godzin na korcie i mam więcej energii. Jutro prawdopodobnie czeka mnie debel, pojutrze gra singlowa.

Cieszysz się pan, że odpadł Tommy Robredo?

Nie. Grałem z Robredo w Sopocie w 2007 roku i przegrałem 5 – 7 w trzecim secie. Wolałbym Robredo, bo Giraldo za bardzo nie znam. Każdy dzień jest inny, mógłbym pokonać Hiszpana, bo coś o nim wiem. Giraldo nie ma nic do stracenia, ja będę faworytem, bo jestem wyżej w rankingu.

Będzie się pan starał podejrzeć rywala na treningu?

Z pewnością. Zaraz po wygraniu meczu z Miszą Zverevem wysłałem swojego partnera deblowego Olivera Maracha, aby przyjrzał się grze Giraldo. Przyznam, że Oli czuje tenis lepiej ode mnie, wychwytuje wiele elementów. Parę razy uratował nas w deblu. Ma fantastyczną intuicję. Oli pogada ze mną wieczorem, przekaże mi kilka uwag. Nie liczę na wymianę z głębi kortu, wiem, że będę musiał grać agresywnie, atakować jego drugi serwis, żeby był pod presją.

Relaksuje się pan przed meczami, oglądając polskie komedie. Ma pan podręczną biblioteczkę z polskimi filmami?

Wczoraj oglądałem „Kilerów dwóch”.

A dieta?

Sznycel z kurczaka. Wieprzowiny nie jadam. Znajomy Polak Tomek serwuje smaczne jedzenie w restauracji. Po zwycięstwie nad Miszą powiedziałem mu, żeby się przygotował na wieczerzę. Nie zmieniamy menu.

Pomógł panu doping Polaków?

Dziękuję, było fantastycznie. Dawno nie miałem takiego dopingu. Ostatnio w Nowym Jorku, gdzie grałem z Noamem Okunem w II rundzie. Tam też była fantastyczna Polonia. Jestem wdzięczny kibicom w Melbourne, bo to była moja dodatkowa broń. Dochowaliśmy się bardzo profesjonalnych i kulturalnych fanów. Wziąłem telefon od jednego z<\!s>kibiców i jeśli awansuję dalej, to przekażę maksymalną ilość biletów dla Polaków, którzy mnie dopingują w Melbourne Park.

Na ile takie mecze jak ten w Pekinie z Andym Roddickiem (Kubot wygrał w dwóch setach – przyp. red.) ugruntowują pana pozycję i pogłębiają wiarę w to, że może pan zajść tak wysoko jak Radek Stepanek, który przebijał się z debla do pierwszej dziesiątki w singlu?

W szatni wielu zawodników mówi mi, że jestem drugim Stepankiem. Jestem dobrym kolegą Radka, dużo mi podpowiada. Zarówno pod względem taktycznym jak i metod treningu. Sporo razem trenujemy, głównie podczas turniejów. Bardzo pomógł mi debel. Gra na najwyższym poziomie z najlepszymi parami na świecie to świetna szkoła. Mogłem do woli ćwiczyć serwis, wolej, ataki przy siatce. Wszystko zagrało i, odpukać, omijają mnie kontuzje. Będę starał się rozsądnie gospodarować siłami i znaleźć czas na relaks. Po występach w Ameryce Południowej zagram w meczu Pucharu Davisa z Finlandią (5 – 7 marca w Polsce). Po meczu z Finami wracam przez Atlantyk do Ameryki, tyle że Północnej. Kalendarz jest napięty, oby zdrowie dopisało.

http://www.rp.pl/artykul/60574,421964_C … zkola.html

Offline

 

#114 21-01-2010 17:52:37

 jaccol55

Administrator

Zarejestrowany: 02-10-2008
Posty: 5307

Re: Łukasz Kubot

Radosław Szymanik: Kubot jest dobrze przygotowany

Łukasz Kubot po raz drugi w karierze wystąpi w trzeciej rundzie turnieju Wielkiego Szlema. Tym razem polski tenisista osiągnął tę fazę w Australian Open (z pulą nagród 22,14 mln dol. austral.), po zwycięstwie nad Kolumbijczykiem Santiago Giraldo 6:4, 3:6, 6:3, 6:1.
- Pierwszy set był obustronnym rozpoznaniem sił, a trochę lepiej udało się to Łukaszowi, natomiast w drugim trochę zgubił rytm, bo Giraldo dobrze returnował i zaczął wywierać presję, która dała mu dwa przełamania serwisu. Trzeci i czwarty set, to już zupełnie inna historia i właśnie tak trzeba podzielić ten mecz, żeby go ocenić - powiedział PAP kapitan reprezentacji daviscupowej Radosław Szymanik.

- W trzecim secie Łukasz ciągle zmieniał rytm, czasem grał serwis-wolej, a czasem wchodził w dłuższe wymiany, a potem znów atakował. Konsekwentnie i mądrze budował przewagę i coraz bardziej panował nad rozwojem zdarzeń. Czwarty set to była już totalna demolka, a Kolumbijczyk nie był w stanie temu się przeciwstawić - dodał Szymanik przebywający w Melbourne.

W ostatniej partii Kubot szybko odskoczył na 4:0, za nim oddał rywalowi ostatniego gema w spotkaniu, które zakończył przy pierwszym meczbolu, po trzech godzinach i trzech minutach.

W czwartek odnotował 75-procentową skuteczność pierwszego podania, a także 17 asów i sześć podwójnych błędów serwisowych, a jego przeciwnik po dwa.

- Najważniejsze, co widać u Łukasza, to ogromna pewność gry i doskonałe przygotowanie fizyczne. Nawet jeśli przegra seta, to nic takiego się nie dzieje, bo jest pewien, że może to odrobić. Giraldo, choć jest niżej w rankingu, grał tu bardzo dobrze, no i przecież wcześniej wyeliminował Tommy'ego Robredo. Kolejny rywal na pewno jest bardziej wymagający od Kolumbijczyka, ale jeśli Łukasz będzie tak dobrze serwował jak dziś i ciągle wywierał presję, to może go pokonać - powiedział Szymanik.

W trzeciej rundzie Kubot, sklasyfikowany na 86. miejscu w rankingu ATP World Tour, zmierzy się z Rosjaninem Michaiłem Jużnym, rozstawionym z numerem 20.

- Jeżeli Łukasz będzie stosował podobną taktykę, jak dotychczas: ciągle zmieniał rytm i naciskał rywala, to będzie to bardzo wyrównany mecz i ma szansę na powodzenie. To dobra taktyka przeciwko Jużnemu, który tak jak Kolumbijczyk głównie trzyma się linii głównej. Chociaż odpadł już w deblu, to jednak ma w nogach bardzo długi i ciężki mecz z Richardem Gasquetem w pierwszej rundzie - powiedział Szymanik.

- Oceniam szanse Łukasza 50 na 50, patrząc jak tutaj gra, jakim serwisem decyduje i jak odważnie sobie poczyna przy serwisach przeciwników. Oczywiście Jużnyj lepiej serwuje, niż Giraldo, ale biorąc pod uwagę siłę returnu i swobodę gry przy siatce Łukasza, to jestem optymistą. Na pewno będzie to mecz dwóch zawodników o zupełnie odmiennych stylach gry - dodał.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … ygotowany/

Offline

 

#115 22-01-2010 15:54:12

Yannick

User

Zarejestrowany: 19-01-2009
Posty: 762
Ulubiony zawodnik: Tomic-Roddick

Re: Łukasz Kubot

Australian Open. Łukasz Kubot w III rundzie debla. Teraz pomyśli o Jużnym

Łukasz Kubot i Oliver Marach pokonali w piątek 6:3, 6:2 Rosjanina Igora Kunicyna i Dudiego Selę z Izraela w II rundzie Australian Open. - To był mecz do jednej bramki, nie daliśmy im żadnych szans. Znów czujemy się mocni - stwierdził Polak po meczu. W sobotę czeka go historyczna walka z Michaiłem Jużnym o 1/8 finału.

Piątkowe zwycięstwo polsko-austriackiej pary, która rok temu w Melbourne doszła do półfinału, było bezdyskusyjne. Sela i Kunicyn zupełnie nie umieli wstrzelić się w wysokie tempo narzucone od początku przez Kubota i Maracha. - Kunicyn gra płaską piłkę z tyłu kortu. Dudi jest bardziej nieobliczalny, lubi chodzić na siatkę. Ale dziś zagraliśmy po prostu super mecz, nie daliśmy im właściwie żadnych szans. Dobrze returnowaliśmy, to była gra do jednej bramki - powiedział Kubot po spotkaniu.

W III rundzie (to już 1/8 finału) Polak i Austriak zagrają z Chorwatem Ivo Karloviciem i Serbem Dusanem Vemiciem lub Australijczykami Kadenem Henselem i Gregiem Jonesem. - Karlović i Vemić dobrze serwują, trzeba się umieć wstrzelić z returnami. Australijczyków nie znamy, ale na pewno grają serwis-wolej, agresywnie. Czujemy się jednak na tyle mocni, że jest nam wszystko jedno z kim gramy - dodał Polak.

Kubot był zadowolony, że nie musiał zbyt długo biegać po korcie. W sobotę czeka go pojedynek z Michaiłem Jużnym, którego stawką będzie awans do 1/8 finału singla. Tak daleko wśród polskich mężczyzn nie grał dotąd w Australii nikt, nawet Wojciech Fibak, który tylko raz w 1978 r. dotarł do III rundy.

http://www.sport.pl/tenis/1,103960,7483 … ebla_.html

Offline

 

#116 23-01-2010 12:43:58

Yannick

User

Zarejestrowany: 19-01-2009
Posty: 762
Ulubiony zawodnik: Tomic-Roddick

Re: Łukasz Kubot

Kubot: Nie cieszy mnie pech Jużnego

Łukasz Kubot już podczas swojego debiutu w turnieju głównym w Melbourne dotarł do 1/8 finału. W sobotę Polak miał zmierzyć się z Rosjaninem Michaiłem Jużnym, rozstawionym z numerem 20., jednak rywal oddał mecz walkowerem.

- Od pierwszego występu musiałem tu korzystać z pomocy medycznej, więc każdego dnia chodziłem do lekarza. Dostałem kilka tabletek przeciwbólowych i starałem się robić wszystko, żeby przeszło, ale nic nie pomogło. Chociaż dopiero rozpocząłem sezon, okazało się, że moje mięsnie i ścięgna są przeciążone. Szkoda, bo w tej chwili gram naprawdę dobrze - powiedział Jużny, tłumacząc walkowera.

Powodem tej decyzji była kontuzja nadgarstka, jakiej Jużny nabawił się podczas pięciosetowego pojedynku z Francuzem Richardem Gasquetem w pierwszej rundzie. W drugiej, mimo kłopotów z ręką, pokonał łatwo Czecha Jana Hajka, ale później pojawił się na konferencji z przedramieniem obłożonym lodem i unieruchomionym na temblaku.

- Z jednej strony bardzo dobrze jest zachować trochę energii i wygrać mecz w ten sposób, szczególnie w takich trudnych warunkach, jakie panują w Australii. Ale z drugiej nie cieszy pech przeciwnika, który rozpoczyna dzień z kontuzją - powiedział na konferencji prasowej Kubot.

Awans do czwartej rundy oznacza dla Polaka premię w wysokości 89 tysięcy dolarów australijskich oraz 160 punktów do rankingu ATP World Tour, co powinno mu pozwolić awansować w okolice 60. miejsca, a być może nawet zbliżyć się do czołowej 50-tki klasyfikacji tenisistów.

- Nie mam nic do stracenia grając przeciwko nim, a oni obaj muszą mnie pokonać. Oczywiście nie będzie mi łatwo w tym meczu, bo nie mam tak dużego doświadczenia, ale z drugiej strony nie mam tu nic do stracenia - powiedział Kubot.

W kolejnej rundzie rywalem Polaka będzie Serb Novak Djokovic, rozstawiony w turnieju z numerem "3". Kubot będzie miał zatem okazję okazję do rewanżu za porażkę z kwietnia ubiegłego roku w jego pierwszym i jak dotychczas jedynym występie w finale turnieju ATP Tour, jaki osiągnął w Belgradzie. Przegrał wtedy 3:6, 6:7 (0).

Obaj tenisiści zmierzyli się również w pierwszej rundzie challengera w Budapeszcie w 2004 roku. Wówczas Djokovic także potrzebował dwóch setów, by pokonać Łukasza Kubota.
Eurosport - br; pap

http://www.eurosport.pl/tenis/australia … tory.shtml

Offline

 

#117 24-01-2010 02:05:01

 DUN I LOVE

Ojciec Chrzestny

Skąd: Białystok
Zarejestrowany: 15-08-2008
Posty: 13296
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Łukasz Kubot

“PS”: Kubot jak polski Crusoe

Czasami czuję się jak na bezludnej wyspie, jak Robinson Crusoe. Do wszystkiego dochodzę sam. Szukam, sprawdzam, kontroluję, wymyślam. A jeszcze przy okazji trenuję - mówi “Przeglądowi Sportowemu” Łukasz Kubot.

PS: Kiedy, w jakich okolicznościach dowiedział się pan o tym, że Michaił Jużny zrezygnował z gry i odda spotkanie walkowerem?

ŁUKASZ KUBOT: Przyjechałem normalnie do klubu, od dziewiątej trzydzieści do dziesiątej przeprowadziłem rozgrzewkę z moim partnerem deblowym Oliverem Marachem. Po nas na kort wszedł Jużny. Poszedłem do szatni, gdzie szykowałem rakiety i trochę się porozciągałem. Za chwilę pojawił się Rosjanin, podał mi rękę i przyznał, że właśnie wycofał się z turnieju z powodu bólu ręki. Po nim z tłumaczeniami przyszedł jego trener. Spokojnie wytłumaczył, dlaczego Misza odpuścił. Doznał kontuzji w pierwszym spotkaniu z Richardem Gasquetem. Walczył wtedy cztery i pół godziny, później miał jeszcze debla. Cierpiał. Mecz ze mną nie miał żadnego sensu, nie chciał ryzykować, stan jego ręki mógłby się jeszcze pogorszyć.(…)

Cały wywiad w Przeglądzie Sportowym

http://www.tenis.net.pl/ps-kubot-jak-polski-crusoe/7230


MTT - tytuły (9)
2011: Belgrad, TMS Miami, San Jose; 2010: Wiedeń, Rotterdam; 2009: TMS Szanghaj, Eastbourne; 2008: US OPEN, Estoril.
MTT - finały (8)
2011: TMS Rzym; 2010: Basel, Marsylia; 2009: WTF, Stuttgart, Wimbledon, TMS Madryt; 2008: WTF

Offline

 

#118 24-01-2010 11:15:23

Yannick

User

Zarejestrowany: 19-01-2009
Posty: 762
Ulubiony zawodnik: Tomic-Roddick

Re: Łukasz Kubot

Jeszcze jedna, szczera z pewnością wypowiedz Djoko....

Djoković: Kubot to klasa! Muszę się przygotować

- To dobry tenisista, zarówno w singlu, jak i deblu - chwali Łukasza Kubota Novak Djoković. - Od zeszłego sezonu moim zdaniem gra najlepszy tenis w swoim życiu - mówi rywal Polaka z 1/8 finału Australian Open. Kubot do najlepszej szesnastki turnieju dostał się bez wyjścia na kort.

Polski tenisista miał grać z Michaiłem Jużnym, ale Rosjanin oddał mecz walkowerem. W meczu o ćwierćfinał przeciwnikiem Łukasza Kubota będzie Djoković, który przed rokiem bronił tytułu Melbourne, ale w piątej rundzie przegrał z kontuzją i nie mógł dokończyć spotkania z Andym Roddickiem.

Kubot grał z Djokoviciem dwa razy i nie urwał mu jeszcze seta. W 2009 roku spotkali się w finale w Belgradzie. Serb wygrał wtedy 6:3, 7:6 (7-0). Poznali się w 2004 roku w challengerze w Budapeszcie. 14-letni "Djoko" pokonał 19-letniego Polaka 6:4, 6:3. Faworyt Serbów jest jednak pełen uznania dla naszego tenisisty.

- Czwarta runda to świetny wynik. Co z tego, że dostał walkowera? - mówi o Kubocie Novak Djoković. - To klasowy tenisista. Miałem z nim ciężki mecz w finale w Belgradzie. Jest bardzo agresywny i ma swój styl. Muszę się dobrze przygotować - zapowiedział Serb.

http://www.eurosport.pl/tenis/australia … tory.shtml

Offline

 

#119 24-01-2010 23:41:59

 szeva

User

Zarejestrowany: 06-10-2009
Posty: 1266

Re: Łukasz Kubot

Do trzech razy Kubot. O ćwiartkę z Djokoviciem
Dla Łukasza Kubota mecz o ćwierćfinał AO będzie najważniejszym spotkaniem w karierze. Polak nigdy wcześniej nie grał tak wysoko w turnieju Wielkiego Szlema. W dwóch dotychczasowych starciach nie ograł też Novaka Djokovicia, a to właśnie turniejowa "trójka" stoi na jego drodze do najlepszej ósemki.

Kubot po raz pierwszy trafił na Serba w 2004 roku w pierwszej rundzie challengera ATP w Budapeszcie. Dobijający się wówczas dopiero do światowej czołówki Djoković pokonał Polaka w dwóch setach.

Przed rokiem ich drogi ponownie się skrzyżowały, tym razem w meczu o tytuł w turnieju ATP Tour rozgrywanym w Belgradzie, rodzinnym mieście Djokovicia, który ponownie wygrał, tym razem 6:3, 7:6 (7-0).

- Pamiętam ten mecz, bo nie był dla mnie łatwy. Tam graliśmy na korcie ziemnym, więc piłki były nieco wolniejsze, a tutaj jest o wiele szybsza nawierzchnia. Na pewno ciężej będzie odbierać jego serwis, ale myślę, że powinienem wygrać. Lubię grać w Melbourne, dobrze się tu czuję i odpowiadają mi te korty, dlatego powinno być dobrze - powiedział Serb, który jedyny triumf w Wielkim Szlemie odnotował właśnie w Australian Open w 2008 roku.

- Na razie miałem w tym turnieju szczęście i trochę sił zaoszczędziłem w poprzedniej rundzie, więc jestem dobrej myśli. Oczywiście nie będzie mi łatwo w tym meczu, bo nie mam tak dużego doświadczenia jak on, ale z drugiej strony nie mam tu nic do stracenia - powiedział z kolei Kubot.

Przed tegorocznym Australian Open 27-letniemu Polakowi dwukrotnie udało się przebić z eliminacji do turnieju głównego w Wielkim Szlemie: w 2006 roku w nowojorskim US Open, gdzie dotarł do trzeciej rundy, oraz w ubiegłym sezonie w paryskim Roland Garros, ale wtedy przegrał pierwszy mecz.

W tym roku po raz pierwszy w Wielkim Szlemie Kubot wystąpił bez konieczności przebijania się przez eliminacje, na co pozwolił mu ranking uzyskany na koniec poprzedniego sezonu. W Melbourne najpierw wygrał z Niemcem Mishą Zverevem 6:3, 6:3, 6:3, a następnie pokonał Kolumbijczyka Santiago Giraldo 6:4, 3:6, 6:3, 6:1. W trzeciej rundzie nie wyszedł na kort, bowiem w wyniku kontuzji nadgarstka mecz walkowerem oddał mu Rosjanin Michaił Jużny, rozstawiony z numerem 20.

Awans do 1/8 finału oznacza dla Polaka premię w wysokości 89 tysięcy dolarów australijskich oraz 160 punktów do rankingu ATP World Tour, co powinno mu pozwolić skoczyć w okolice 60. miejsca, a być może nawet zbliżyć się do czołowej 50-tki klasyfikacji tenisistów. Już w poniedziałek osiągnął najwyższą w dotychczasowej karierze - 86. pozycję na świecie.

Jeśli pokona Serba, zarobi 200 tysięcy dolarów australijskich oraz 360 punktów, a w ćwierćfinale zmierzy się ze zwycięzcą spotkania pomiędzy Francuzem Jo-Wilfriedem Tsongą (nr 10.) i Hiszpanem Nicolasem Almagro (26.).

Pojedynek najlepszego obecnie polskiego tenisisty z Djokovicem został wyznaczony jako trzeci na Hisense Arena, drugim co do wielkości stadionie po Rod Laver Arena. Powinien się rozpocząć - w zależności od przebiegu wcześniejszych meczów - około godziny czwartej rano czasu polskiego.

http://www.eurosport.pl/tenis/australia … tory.shtml


I LOVE TENNIS!!!!!!!!!!!!!!

Offline

 

#120 25-01-2010 13:35:18

 Fed-Expresso

Masta

Zarejestrowany: 02-09-2008
Posty: 3056
Ulubiony zawodnik: Rafael "The Slice King" Nadal

Re: Łukasz Kubot

http://video.eurosport.pl/tenis/austral … ideo.shtml

Świetne odegranie, ale tytuł co najmniej nietrafiony.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
https://bieganiewwarszawie.pl Alojamento Wolverhampton