mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Moderator
Myślę, że w przypadku Holandii mamy dość dość istotną zmianę jakościową. Zwykle grali pięknie, strzelali piękne bramki i odpadali.
Teraz grają nędznie, strzelają szmatławe farciarskie bramki i są w semi ze świetnymi widokami na finał. O Brazylii szkoda gadać, od początku zanosiło się na taki koniec, przy nędznej formie Kaki w środku pola nie były żadnego kreatywnego piłkarza, w głowie się to nie mieści, brawa dla Dungi.
Końcówka drugiego meczu nieprawdopodobna, karny w 120 minucie, strzał w poprzeczkę, niesamowite.
Ostatnio edytowany przez Robertinho (03-07-2010 13:07:26)
Offline
Ojciec Chrzestny
Trzeciak mówił, że to nie była Brazylia, do jakiej przywykliśmy, ale mimo to był to bardzo spektakularny zespół jak już znalazł się przy piłce. Pan Trzeciak chyba sam jest spektakularny, podobnie jak te wszystkie Jego ruchy transferowe za czasów dyrektorowania w Legii.
Ekipa Dungi to miała być konsekwentna drużyna, grająca brzydko, ale skutecznie. Nie było typowej finezji dla Canarinhos i co gorsza nie było też wyników. Słabość tej ekipy wyszła dopiero jak zostali postawieni pod ścianą, gdzie trzeba było gonić wynik. Akurat tego chyba Dunga nie przewidział, skreślając Ronaldinho z listy kandydatów do gry na Mundialu. Nilmar miał ratować Brazylię. Akurat tutaj to w ogóle szkoda gadać. Już lepszy byłby 33-letni, gruby i brzydki Ronaldo.
Offline
Masta
Ja od dawna obserwuję tego Fucile i w głowę zachodzę, dlaczego Real ,cierpiący od transferu Roberto Carlosa na brak dobrego lewego obrońcy, nie zainteresuje się tym piłkarzem. Szczególnie, że to grajo z ex-ekipy Mourinho.
Offline
Ojciec Chrzestny
Deklasacja.
Znakomity zespół mają Niemcy, a Argentyna? Przegrała ze świetną ekipą, ale bramki nr 2 i nr 3 to wręcz upokorzenia na tym poziomie. Niemcy wjechali im niemal do pustej bramki z piłką - w głowie się to nie mieści.
Klęska Ameryki Płd.
Offline
User
Jaka piękna katastrofa
- Nie wiem czemu Argentynczycy strzelali przez caly mecz z calej sily , a technicznych uderzeń próbowali z 35 metrów
- Nie wiem czemu Messi i Tevez nie chcieli dzielić się piłką
- Nie wie czemu z ławki powstał Pastore nie zawsze łapiący się do podstawowego składu , piątej drużyny Serie A , a został na niej najlepszy piłkarz tej ligi .
Maradona zbzikował
Ostatnio edytowany przez Sydney (03-07-2010 15:49:59)
Offline
Ojciec Chrzestny
1. Ronaldo - 15
2. Klose, Muller - 14
Napisze, póki jeszcze mogę.
Offline
Masta
Niemcy grają doskonały futbol, jednak postawa Argentyny jest godna pożałowania.
Pokazał Maradona, że nie ma bladego pojęcia o trenerce i w sytuacji, gdy należy nakreślić jakikolwiek plan taktyczny przeciwko świetnie zorganizowanemu rywalowi, Boski Diego nie wie, co robić.
Offline
Ojciec Chrzestny
Najgorszy zespół, jaki zagrał w QF mundialu - dzisiejsza Argentyna.
Jakby Niemcy chciały to mogliby spokojnie z 7-0 wygrać.
Offline
User
Solidni w obronie , kreatywni w pomocy , i skuteczni w ataku . Idealna ekipa z Germańców , ale wg mnie najlepsze wydanie Hiszpanii powinno być przynajmniej o bramke lepsze , no ale poczekajmy , Villi i spółki nie ma jeszcze w półfinale
Ostatnio edytowany przez Sydney (03-07-2010 16:11:26)
Offline
Moderator
Zaskoczenie? Nie dla mnie. Zresztą zobaczmy co pisaliśmy przed turniejem na temat szans Arg i Bra, wszystko się sprawdziło co do joty. O ile w przypadku Dungi można mówić o błędzie federacji, to tu mamy do czynienia z dywersją. Maradona był arcy-wybitnym graczem, ale poza placem gry to człowiek o intelekcie ameby i zrobienie go selekcjonerem to... no ja nie wiem co. Gdzieś wyczytałem, że to jakby u nas zrobić trenerem Janka Tomaszewskiego, ale to chyba mocna obraza bohatera Wembley.
Co do Niemców, to podtrzymuję opinię z meczu z Anglią. Błąd sędziego medialnie przykrył najlepszy jakościowo występ Niemców jaki widziałem. Grają jeszcze lepiej i efektowniej niż 4 lata temu. Czy Hiszpania albo Holandia mogą ich zatrzymać?
Ostatnio edytowany przez Robertinho (03-07-2010 16:16:14)
Offline
Ojciec Chrzestny
Robertinho napisał:
Czy Hiszpania albo Holandia mogą ich zatrzymać?
To też jest kwestia tego jak się mecz ułoży. Niemcy i z Anglią i z Argentyną strzelali na samym początku, później super zorganizowani wyprowadzali zabójcze kontry. Kto wie, być może jak Hiszpanie będą prowadzić grę i nie stracą bramki w 1 połowie to będzie szansa na fajny mecz.
Offline
Last hit for Wimby
Geniusz i półbóg Leo Messi
Offline
Masta
Messi tak samo jak CR7, przyćmiony, ale no trzeba oddać, że nie miał z kim klepać piłki. Podzielam pogląd, że Hiszpania grający w optymalnym wydaniu powinna Niemców wypunktować, bo obronę to oni mają o klasę lepszą od swoich krewnych z Ameryki Płd., poza tym stanowią zespół w przeciwieństwie, do chyba już byłej, ekipy Maradony.
Offline
User
COA napisał:
Geniusz i półbóg Leo Messi
Ciekawe czy ironizowałbyś w ten sposób gdyby przyszło Ci z boku zobaczyć jedną z odpraw Maradony
Messi zagrał pięć meczy na zblizonym poziomie , w fazie grupowej był wiodącą postacią Argentyny , jeżdził z piłeczką jak do tego przyzwyczaił , tańcząc ze słabymi fizycznie koreańczykami oraz mało zwrotnymi grekami . Dziś trafili mu się rywale obcykani w temacie destrukcji , i za pomocą łokci i "kleszczy" "powiedzieli" : koniec jazdy , wysiadka panie Messi ;]
Za dużo Lionel się kiwał , ale tak jak mówi Fed nie miał za bardzo z kim dziedzic Maradony wymieniac pasów .
Hiszpanie po pół godzinie swojego ćwierćfinału korespondencyjnie sporo gorsi od Niemców . Llorente marnuje się na ławce , tymczasem Torres co już jest tradycją dla tego turnieju , nadaje się tylko do zmiany
Ostatnio edytowany przez Sydney (03-07-2010 19:06:17)
Offline
Ojciec Chrzestny
Hiszpania 1-0.
Brawa dla Paragwaju. Organizacja gry i przede wszystkim strasznie wysokie i szczelne(!) krycie to rzadka rzecz, gdy gra się przeciwko takiej drużynie jaką mają Hiszpanie. Chyba jeden z lepszych meczów fazy pucharowej turnieju jak do tej pory.
Półfinał z Niemcami? Sprawa otwarta. Gra Iberyjczyków nie przekonuje, ale na pewno jest to dużo lepsza ekipa niż wypalona i skonfliktowana Anglia czy beznadziejna Argentyna. Mam nadzieję, że nie dadzą sobie strzelić 4 goli.
ps
Super akcja Iniesty przy golu Villi.
Offline
Last hit for Wimby
Kolejny przekręt, nieuznana bramka, niepowtórzony karny, tyle w temacie.
Offline
Masta
Pique zawalił Hiszpanom dwie bramki, uratował go odpowiednio sędzia oraz Casillas. Karygodna decyzja przy golu Valdeza, nawet półniewidomy arbiter nie miał prawa odgwizdać w tej sytuacji off-side'u.
Errorfest sędziego innymi słowy, totalny brak konsekwencji, oba karne powinny zostać albo powtórzone, albo zaliczone za 1 wykonaniem(czyli trafienie Xabiego Alonso należało uznać).
Offline
Ojciec Chrzestny
Cały ten mundial jest dla mnie beznadziejny.
Piłkarze przemęczeni, kompletnie bez formy, sędziowanie skandaliczne. Wszystkie reprezentacje, za wyjątkiem Niemiec, są/były daleko od swojej dobrej, nie mówiąc już o optymalnej, dyspozycji. Do tego relatywnie mało bramek, chociaż...
Wiem, że jestem nudny, ale nie mogę przeboleć tego rekordu Ronaldo. Nie mam nic do Niemiec, ani też do Klose. Nie zmienia to jednak faktu, że Mirek to piłkarz takie trochę "drewniany", typowy "dobijacz", czego dowodem cała Jego kariera, podczas której nie wychylił nosa poza Bundesligę. Myślę, że niekoniecznie dlatego, że nie chciał grać w lepszej lidze.
Z drugiej zaś strony, przez 30 lat najwięcej goli na mundialach miał chyba jeszcze większy ciułacz - Gerd Muller.
Offline
User
Joao napisał:
Kubecki napisał:
Joao napisał:
Przed mistrzostwami wielu mówiło o słabości Brazylii, ja jednak twierdziłem, że mogą namieszać. Natomiast WKS grało fatalnie, chyba wszystkie drużyny afrykańskie pożegnają się z turniejem
.
Namieszać? No jeśli nie dojdą do 1/4 to będzie śmiech (no chyba, że wpadną wcześniej na Hiszpanów to do 1/8), ale na nic więcej wg mnie szans nie mają. Także w przypadku drużyny takiej jak Brazylia to takie "namieszanie" to ciągle porażka
A ja powiadam, że dotrze do półfinału.
Hmm, czy Brazylia jest jeszcze w turnieju?
Offline