mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
MŚ w Oslo pod względem indywidualnym zakończone. Pozostał konkurs drużynowy skoków na dużej skoczni. Dziś odbył się bieg na 30 km techniką dowolną pań. Dla wielu z nas pozostaje niedosyt, że "tylko" brąz Justyny, ale moim zdaniem trzeba się i z niego cieszyć. Styl dowolny jest słabszą stroną Justyny od klasycznego. Ponadto koalicja Norweżek chcących ugrać jak najwięcej była zbyt mocna dla biegnącej bez wsparcia Justyny.
Mimo braku złota na MŚ, sezon dla Justyny świetny. Zdobyta Kryształowa Kula, zdobyta mała Kryształowa Kula za biegi na dystansach, 3 medale i Tour de Ski. Szacun
W Chanty Mansijsku rozpoczęły się MŚ w biathlonie. Bieg sprinterski wygrał Arnd Peiffer przed Martinem Fourcade'm i Tariei'em Boe. Bieg ten ma duże znaczenie w perspektywie biegu pościgowego, ponieważ jak wiadomo wyniki ze sprintu decydują o kolejności startu w biegu pościgowym.
Offline
Dziś po zakończeniu konkursu drużynowego, gdy Szaranowicz żegnał się z widzami strasznie wzruszył się i popłakał gdy mówił o odejściu Adasia, smutne. Widać jak mocno Adaś stał się idolem wszystkich. Szacun ADAŚ.
Ostatnio edytowany przez FEDEER (05-03-2011 16:22:52)
Offline
Buntownik z wyboru
Oprócz Adama w następnym sezonie nie zobaczymy także: Andreasa Kuettela, Michaela Uhrmanna i Jane Ahonena.
Offline
User
Serenity napisał:
MŚ w Oslo pod względem indywidualnym zakończone.
Nie tak prędko. MŚ standardowo kończą się 50-tką mężczyzn co też czeka nas jutro.
Przebiegu narciarskiego maratonu panów nie ma co nawet porównywać do tego co robią panie. Dzisiaj na 30 km szybko wyklarowała się czwórka, potem trójka, 10 km przed metą znów się to poszarpało ale czołówka została niedościgniona. Medale rozdzieliły między sobą te na które wszyscy stawiali. Mężczyźni biegają zdecydowanie inaczej. Bardziej to przypomina etap kolarski. Czołówka jest znacznie większa. Po 50 km morderczego wysiłku na finisz jest w stanie wpaść razem nawet 15 zawodników. Często bywają ucieczki pojedynczych biegaczy, które tuż przed metą są likwidowane. Więcej szachów, taktyki niźli typowego przygotowania wytrzymałościowego. Na pewno ciekawie i jest idealne widowisko na zwieńczenie całych Mistrzostw.
Zdecydowanym faworytem wydaje się być Northug dla którego złoty krążek byłby już trzecim tego kruszcu w Oslo. Spośród długodystansowców Norweg dysponuje zdecydowanie najlepszym finiszem. Porażka z Hellnerem w sprincie była dość sensacyjna a rezultat wyniknął ze świetnej taktyki Szweda. Zresztą Hellner jakby wypalił się tym sprintem i w kolejnych konkurencjach spisywał się przeciętnie. Nie powinien być wielką przeszkodą dla Northuga. Na medalu z pewnością bardzo zależy Dario Colongi dla którego te mistrzostwa są niezbyt udane. Najlepszy biegacz tego sezonu, który jest już niemal pewny zdobycia drugiej w karierze Kryształowej Kuli w Oslo na pudle jeszcze nie miał okazji stać. Niezwykle groźni mogą być również Kanadyjczycy. Przede wszystkim Devon Kershaw, który do spółki z Harvey'em i Babikovem na dużych imprezach na dystansach odgrywają czołowe role i będą starali się namieszać. O ile sprawa złota jak dla mnie wydaje się pewna to do pozostałych medali kandydatów jest wielu.
Offline
Skoki napewno nie bedą takie same jak kiedyś wielu, znakomitych skoczków odchodzi po tym sezonie, łezka się w oku kręci patrząc na to, ale kiedyś takie dni musiały przyjść.
Przed przecinkiem nie ma spacji! / jaccol
Offline
asiek napisał:
Zdecydowanym faworytem wydaje się być Northug
Faworyt nie zawiódł. Northug zwycięzcą biegu na 50 km. Tym samym Norweg obronił 3 tytuły zdobyte w Libercu. Fakt, iż dla Northuga PŚ praktycznie już nie do wygrania, to można stwierdzić, że te 3 złote medale to ostatnie poważne sukcesy w tym roku.
Tour de Ski za bardzo faworyzuje zwycięzcę. Cologna wygrał TdS a później nic wielkiego nie demonstrował. Ciekawe czy to się zmieni w końcówce sezonu. Co do mężczyzn to prócz ubiegłego sezonu zawsze zwycięzca TdS zdobywał Kryształową Kulę (czterokrotnie tak było). U kobiet taki stan rzeczy następował trzykrotnie (wyjątkiem sezon 2008/2009 kiedy TdS wygrała Kuitunen a Kulę Kowalczyk, oraz sezon 2007/2008 kiedy TdS wygrała Kalla, a Kuitunen wygrała Kulę).
Offline
User
Redaktorowi się nudzi, czyli byli kombinatorzy w konkursie skoków
Na Mistrzostwach Świata w Oslo dzisiaj odbyły się trzy konkurencje. Na naszej stronie pisaliśmy już o wynikach konkursu kombinacji norweskiej, który to wygrał Eric Frenzel. W imieniu całego naszego portalu gratuluję Justynie Kowalczyk srebra w biegu łączonym 2x7,5km, jak i Adamowi Małyszowi brązowego krążka w konkursie skoków i właśnie tym konkursem się zajmę, jednak w tym wypadku nie ze względu na moją miłość do tej dyscypliny, a obecność w konkursie skoków na Mistrzostwach Świata byłych kombinatorów norweskich.
A oto wyniki mojego zestawienia (w nawiasie miejsce w zawodach):
1. Adam Małysz 97,5m 102,0m 252,2 (3.)
2. Anssi Koivuranta 98,5m 94,0m 231,9 (10.)
3. Olli Muotka 97,5m 94,5m 224,1 (18.)
4. Piotr Żyła 93,5m 96,0m 224,0 (19.)
5. Taku Takeuchi 93,0m 95,5m 217,9 (24.)
6. Andrea Morassi 91,5m 95,0m 215,9 (25.)
7. Borek Sedlak 93,0m 93,0m 115,0 (27.)
8. Roman Koudelka 89,5m 99,2 (35.)
9. Vincent Descombes Sevoie 90,0m 95,9 (36.)
10. Vitaliy Shumbarets 86,0m 88,6 (41.)
11. Pascal Egloff 86,5m 87,8 (43.)
12. Marco Grigoli 86,5m 87,3 (45.)
13. Tomasz Byrt 80,5m 76,9 (50.)
Czytając to zestawienie przeczytaliście dobrze, bo wygrałby nie kto inny jak Adam Małysz. Legendarny "Orzeł z Wisły" kiedyś miał do czynienia z kombinacją norweską. Wystartował on bowiem wraz m.in. z Łukaszem Kruczkiem w konkursie drużynowym w styczniu 1994 roku, w którym to Polacy zajęli ostatnie miejsce. Pan Adam zdobywał też medale w mistrzostwach Polski w kombinacji norweskiej. Drugiego w zestawieniu Anssiego Koivuranty i jego osiągnięć w kombinacji norweskiej nie trzeba przedstawiać. Żeby nie przeciągać: Zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2008/2009, 7 zwycięstw w zawodach Pucharu Świata, 25 miejsc na podium, brązowy medal olimpijski w drużynie z Turynu, dwa medale mistrzostw świata przywiezione z Sapporo: złoto w drużynie i brąz w Gundersenie. Zawodnik klasy światowej. Trzeci w tym zestawieniu Olli Muotka, jego największe osiągnięcia to 20. miejsce podczas Pucharu Świata B w Klingenthal oraz 6. miejsce w zespole podczas Mistrzostw Świata Juniorów w Tarvisio.
Czwarty w tym zestawieniu Piotr Żyła był zarejestrowany jako zawodnik kombinacji norweskiej, jednak żadne jego starty nie zostały odnotowane. Mimo to umieszczam go w zestawieniu. Kolejny w zestawieniu jest Taku Takeuchi, u którego sytuacja jest identyczna jak u Żyły. U kolejnego zawodnika, Andrei Morassiego sytuacja podobna jak u dwóch wyżej notowanych. Borek Sedlak ma odnotowany jeden start w zawodach FIS-u, były to zawody FIS Race rozgrywane w Tarvisio i Planicy, w których Czech zajął miejsce 24. Kolejnym Czechem w zestawieniu jest Roman Koudelka. Startował głównie w zawodach FIS Race i juniorskich, a jego najwyższe miejsce to 25. w zawodach FIS Race w Klingenthal w roku 2004. Startował też w Mistrzostwach Świata Juniorów w Stryn, w sprincie zajął miejsce 47., w drużynie był ósmy. Kolejny w klasyfikacji jest Vincent Descombes Sevoie, startował podobnie jak Koudelka głównie w zawodach juniorskich i FIS Race. Jego najwyższe miejsce w kombinacji to miejsce 13. w zawodach juniorskich w Planicy (sprint, 2003 rok). W tym samym roku Francuz zajął 45. miejsce w Mistrzostwach Świata Juniorów w Solleftea. Bardzo dużo startów w kombinacji odnotował Vitaliy Shumbarets. Odnotował między innymi cztery starty na Mistrzostwach Świata (Val di Fiemme 2003, Oberstdorf 2005). Najwyższe miejsce zajął w Gundersenie w Val di Fiemme, gdzie osiągnął 50. pozycję. W Pucharze Świata B jego największe osiągniecie to miejsce 48. w Harrachovie w roku 2004. Na Uniwersjadzie w Seefeld w 2005 roku osiągnął swój największy sukces w dwuboju zimowym, zajmując w sprincie 18. miejsce. Zdarzyło mu się też zająć 8. miejsce w zawodach FIS Race w połączonych zawodach w Tarvisio i Planicy (2003). Kolejnych trzech zawodników w zestawieniu (Egloff, Grigoli, Byrt) mają profil kombinatorów norweskich na stronie FIS-u, jednak nie odnotowali ani jednego startu rangi FIS.
Offline
User
Doświadczeni japońscy samuraje nie kończą jeszcze kariery. Takanobu Okabe (ur. w 1970), Akira Higashi (1972), Kazuyoshi Funaki (1975) i Yukio Sakano (1976) startują jutro i pojutrze w Pucharze FIS w Zao. Do zawodów jest zgłoszonych 40 skoczków (36 Japończyków i 4 z innych krajów). Dzięki temu regulaminowi stanie się zadość i wystartują zawodnicy z 5 reprezentacji. Mam nadzieję, że FIS szybko ziemi te zasady i podobnych parodii konkursów nie będzie.... Dobrze, że Okabe jeszcze startuje.
Offline
Graty dla polaków za 3 miejsce. Adaś znów wypalił
Offline
Jutro będzie wygrana
Ostatnio edytowany przez Pitny (12-03-2011 18:14:14)
Offline
Buntownik z wyboru
Pitny napisał:
Jutro będzie wygrana
Szkoda, że Szaranowicza nie ma w Lahti. Jutro pewnie by krzyczał: Adam płyń jak najdalej!
Offline
A no szkoda, bo ten Sebastian to porażka totalna. Wszystko co komentuje po prostu nie mogę oglądać.
Offline
Niestety Adam 15 Kamil 9 mam nadzieję, że w Planicy będzie jeszcze lepiej.
Ależ w tym sezonie zabraknie skoczków Adam, Ahonen, Urchman, Oli, Peterka, Küttel, mam nadzieję, że chociaż Simi będzie skakał kolejny rok, oglądanie samych Austriaków nie będzie ciekawą rywalizacją.
Offline
Come on Andy !
Hannu Lepistoe miał atak serca
Trener najwybitniejszego polskiego skoczka narciarskiego Adama Małysza, Fin Hannu Lepistoe miał atak serca. Jego stan jest stabilny, nie ma zagrożenia życia - poinformował asystent szkoleniowca Robert Mateja.
- O tym, co się stało, powiadomił nas syn fińskiego trenera. Lepistoe źle się poczuł będąc w Helsinkach, gdy miał odlatywać na zawody Pucharu Świata w Planicy. Natychmiast został przewieziony do szpitala, gdzie lekarze opanowali sytuację. W nocy z wtorku na środę nic złego się nie działo, trener został przewieziony do kliniki w Lahti, gdzie spędzi kilka najbliższych dni. Oczywiście nie będzie go w Planicy - powiedział Mateja.
65-letni Hannu Lepistoe jest trenerem Adam Małysz od stycznia 2009 roku. Fin poprowadził polskiego skoczka do zdobycia medali mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich.
Po ogłoszeniu przez Małysza informacji o zakończeniu kariery sportowej, sam także zapowiedział przejście na emeryturę.
Offline
User
Po 3 latach dominacji w narciarstwie alpejskim Linsi Vonn Kryształowa Kula wędruje do Marii Reich. Niemka lepsza o 3 punkty Szkoda, że w decydującym momencie sezonu największą rolę odegrała pogoda. W finale PŚ w Lenzerhaide z powodu dodatnich temperatur, deszczu, mgły odwołano supergigiant i gigant, co ostatecznie pozwoliło utrzymać Marii minimalną przewagę. Nie było to godne z duchem sportowej rywalizacji. Amerykanka może się prawdziwie rozczarowana i załamana.
U panów zdecydowanie najlepszym alpejczykiem sezonu okazał się Ivica Kostelic
http://www.fisalpine.com/leader-board.h … L&count=15
Offline
Polacy 4 miejsce, w drużynówce mogło być lepiej.
Jutro ostatni konkurs Adama w PŚ, będzie się do odrobienia 27pkt do Koflera.
Offline
Moderator
Polska Planica! Adaś.
Offline
Gdy dali mini podsumowanie kariery Adasia i na końcu komentarz Włodka tak mi się płakać zachciało i jak sobie tylko o tym pomyślę znów mnie ściska.
Brak słów, ADAŚ JESTEŚ WIELKI. Nie mogę nic więcej napisać bo mi się chce za mocno płakać.
Offline