Fish serwuje na mecz. Tak doÂświadczony zawodnik jak Mardy nie wypuÂści juÂż zwyciĂŞstwa z rÂąk. John zawaliÂł sprawĂŞ w tie-breaku drugiego seta, gdzie powinien swoim serwisem skoĂączyĂŚ mecz.

Mardy obroniÂł tytuÂł i zarazem zdobyÂł swoje szĂłste trofeum w karierze !

Ostatnio edytowany przez Ranger (24-07-2011 21:26:22)

Congrats Mardy. To teraz po LA tytu³, a Waszyngton sobie odpuœÌ.

johnathan napisał:

Mardy powinien odpuÂściĂŚ sobie Waszyngton i Winston-Salem.

Ja na jego miejscu odpuœci³bym sobie Montreal i Winston-Salem. W Waszyngtonie ma spore szanse na zwyciêstwo, a w Kanadzie w zesz³ym roku nie gra³, wiêc nie musi nic broniÌ, a ponadto odpocz¹³by przed Cincinnati gdzie czeka go obrona fina³u.

FinaÂł Atlanty powtĂłrzyÂł siĂŞ z poprzedniego roku? Graty Mardy.

Tak siê sk³ada, ¿e jak nie by³o mnie w domu, to mia³em dostêp do SportKlubu, wiêc poogl¹da³em trochê turniej w Hamburgu. Wydawa³o siê, ¿e Simon po drodze dostaje prostych graczy, którzy graj¹ s³abo i nawet je¿eli tak by³o, to siê cieszê, ¿e Francuz wygra³ turniej w Hamburgu. Almagro nie zas³u¿y³ na wygran¹ patrz¹c na przebieg fina³u. W najwa¿niejszych momentach zawodzi³, w przeciwieùstwie do Gillesa, który ryzykowa³ wtedy jak opêtany. Simon wydaje siê nudny w grze i zazwyczaj taki jest, jednak jeœli jest w formie, w trudnych momentach gra agresywnie i jest niezwykle skuteczny, czego nie mo¿na powiedzieÌ o sporej wiêkszoœci tenisistów. Francuz wygra³ 9 z 11 fina³ów w których bra³ udzia³, dlatego nie mo¿na go lekcewa¿yÌ i nabraÌ do niego nieco szacunku.

Ale ja siê zgadzam. Przez wiêkszoœÌ kariery Simon prezentuje w³aœnie taki tenis jak opisa³eœ. Jednak w finale, Francuz na tle Almagro wypad³ o wiele lepiej w najwa¿niejszych fragmentach. Mniej wa¿ne pi³ki Gilles gra³ jak zwykle, ale kiedy trzeba by³o zaryzykowaÌ, to robi³ to naprawdê doskonale. Zreszt¹, on ma lepsze okresy gry w swojej karierze. Kiedy patrzy³em na jego fina³ w Sydney w tym roku, to nie bardzo wierzy³em, ¿e on potrafi graÌ tak agresywnie. Troicki mo¿e i gra³ do kitu, ale to nie by³a tylko jego zas³uga, bo Simon pokaza³ kupê dobrego tenisa. WiêkszoœÌ spotkaù jest rzeczywiœcie nudna, ale czasami potrafi zaatakowaÌ, i poziom jego niedzielnych ataków w najtrudniejszych momentach wygl¹da³ naprawdê bardzo dobrze. Wiele akcji bp koùczy³ przy siatce, wczeœniej graj¹c maksymalnie ryzykowne pi³ki pod liniê. Almagro uwa¿any jest za gracza agresywnego, ale u niego ta agresywnoœÌ jest widoczna w ma³o wa¿nych pi³kach. Francuz jest jego przeciwieùstwem - jeœli jest w formie. Jak dla mnie Simona mo¿na œmia³o ogl¹daÌ w fina³ach, jeœli jego awans do tej fazy turnieju nie by³ przypadkowy.