mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Czytałem ze ta kontuzja nie jest az tak powazna, tylko wujek Toni nalegal by Rafa wyleczyl sie w 100% na final Davis Cupa. Widac stawiaja sobie za cel podobnie jak Nalbandian triumf w Davisie i w sumie maja racje. Przewage Nadal i tak bedzie mial spora nawet jak Federer wygra wszystkie mecze w Szanghaju (bedzie to wtedy 720pkt nad drugim Rogerem), a wygraniej po raz kolejny z wlasnym krajem DC jest chyba bardziej prestizowe niz Masters Cup.
Offline
Ojciec Chrzestny
Bizon napisał:
a wygraniej po raz kolejny z wlasnym krajem DC jest chyba bardziej prestizowe niz Masters Cup.
Myślę, że to kwestia bardzo dyskusyjna i chyba założę taki wątek
TMC to nie byle jaki Masters. To jest 5 najważniejszy tytuł w karierze singlowej, tuż po imprezach rangi wielkoszlemowej. Puchar Davisa to też wielka tradycja. Nadal wygrał już PD, po Masters Cup nie sięgnął nigdy i trudno mi powiedzieć, co jest dla Niego ważniejsze. Ta decyzja o tym nie przesądza. To nie było wycofanie podyktowane tylko chęcią treningu przed finałem z Argentyną, to była wreszcie racjonalna decyzja sztabu Rafy, który nie chce dopuścić do pogłębienia się urazów, zwłaszcza, że te Jego kolana są "słynne" grubo ponad 2 sezony.
Co do tego co poruszyła Nula, trudno jest ocenić kto w jakiej formie zagra w Chinach i relatywnie do roku 2005 ten turniej zapowiada się ciekawie. Równie dobrze gracze mogą grać lepiej, inni gorzej, albo tak samo jak ostatnio, reguły nie ma i to jest w tym wszystkim najbardziej fascynujące.
Federer,Murray,Tsonga, Del Potro i Simon drugą część roku mają bajeczną, Denko przypomniał o sobie w Paryżu, Roddick gra cały czas dobrze, tylko stracił to "coś" w ważnych chwilach. Djoković jest wypompowany, ale nie chce mi się wierzyć aby drugi rok z rzędu wyjechał z Szanghaju z niczym, jeszcze bardziej ubogi w energie.
Będzie ciekawie
Offline
Moderator
Ja myśle, że może być bardzo ciekawie, pamiętam że TMC 2005 też awizowano jako lewizne, a skończyło się jednym z najlepszych spotkań ostatnich lat; nie ma co kwękać na zapas.
Wyborną forme tej jesieni pokazali Fed, Maryż i Ali; oni też będą głównymi faworytami. Murray właściwie od Montrealu jest w życiowej dyspozycji, gra znakomity tenis i zdrowie też zdaje mu się dopisywać, jeśli zregeneruje siły po maratoniku, jaki sobie ostatnich tygodnich zafundował, powinien dojść bardzo daleko.
Tsonga chyba wreszcie pokonał kontuzje i wrócił w formy z AO; bardzo nierówny to gracz, ale siłę ognia ma na TOP 3 chyba nawet; myśle, że bardzo będzie chciał potwierdzić tegoroczne sukcesy w ostatnim turnieju sezonu.
Co do Feda zaś; jeśli podleczy się na tyle, że bedzie w stanie grać na poziomie z najlepszych występów z Madrytu i Bazylei, jestem o Szwajcara zupełnie spokojny.
Co do grup, to nie chce mi się sprawdzać jakie tam są kryteria, ale Fed i Djoko jako najwyżej rozstawieni nie mogą być razem, więc moja grupa marzeń:
Federer
Djokovic
Roddick
Simon
nie dojdzie do skutku, a szkoda, bo wtedy Roger mógłyby wyrównać dużą część tegorocznych rachunków jeszcze przed półfinałem.
Proponuje więc grupy:
Federer
Murray*
Roddick
Simon
i
Djokovic
Tsonga*
Davydenko
Del Potro
(* ewentualnie tych można zamienić)
Tym sposobem trzej teoretycznie najlepiej dysponowani nie będą razem w grupie, ale też nie dojdzie do półfinału Federer - Murray, na który nie mam przesadnej ochoty.
Ostatnio edytowany przez Robertinho (04-11-2008 12:47:54)
Offline
Ojciec Chrzestny
Trudno trafić w schemat losowania, równie dobrze może to być 1-3-5-7, a także 1-4-5-8. Pewne jest , że Roger i Novak nie będą w tej samej grupie, podobnie jak Murray i Denko (czyli 3 i 4), a prawdopodobnie także Simon i Del Potro (8 i 7 ).
Mój układ:
1. Federer,Davydenko,Roddick, Del Potro
2. Djoković, Murray, Tsonga, Simon
W miarę wyrównane się wydają.
Offline
Moja grupa marzen
Djokovic, Davydenko, Roddick, Simon. Z takiej grupy to Rod moglby wyjsc
Grupa smierci
Federer, Murray, Roddick, Tsonga. W tej to by pewnie ani jednego meczu nie wygral...
Offline
Come on Andy !
Bizon napisał:
Grupa smierci
Federer, Murray, Roddick, Tsonga. W tej to by pewnie ani jednego meczu nie wygral...
drugi raz Tsonga raczej tyle szczescia by nie miał ...;] a wogóle może mieć Rodzik dzien i wygrac z kazdym, takze ja bym go nie przekreślał
Offline
Moderator
Offline
Oficjalny podział:
Red Group: 1-Roger Federer, 3-Andy Murray, 5-Andy Roddick 8-Gilles Simon
Gold Group: 2-Novak Djokovic, 4-Nikolay Davydenko, 6-Jo-Wilfried Tsonga, 7-Juan Martin Del Potro
Ostatnio edytowany przez Lena (05-11-2008 09:33:25)
Offline
Moderator
Nie, żebym się chciał przechwalać, albo coś, no ale:
Robertinho napisał:
Proponuje więc grupy:
Federer
Murray
Roddick
Simon
i
Djokovic
Tsonga
Davydenko
Del Potro
Ostatnio edytowany przez Robertinho (05-11-2008 09:39:15)
Offline
Ojciec Chrzestny
Ot i wylosowali - pierwsza grupa ma dwóch faworytów, nazwisk podawać chyba nie trzeba, niemniej różne rzeczy już w tym turnieju widziałem.
Druga grupa to w zasadzie bez wyraźnych faworytów, moim zdaniem każdy zestaw 2 najlepszych graczy jest możliwy, nawet ze skreślanym Djoko w roli głównej.
Offline
Moderator
W Czerwonej najlepiej byłoby, żeby na początek Fed zagrał z Maryjem; Roger zwykle słabo zaczyna turnieje i TMC nie jest tu wyjątkiem jak pamietamy z poprzednich lat, a przegrana z Andym na początku niewiele znaczy, z kimś innym może mieć nieprzyjemne konsekwencje. Potem byłby Simon, a na deserek Rod.
Przednie jajo będzie, jak ze Złotej grupy wyjdzie Denko , co wcale nie jest niemożliwe, bo Djoko cieniuje, Tsonga nierówny, a Del Potro na samą myśl o "wachadełku" może stracić ochotę do gry.
Ostatnio edytowany przez Robertinho (05-11-2008 10:13:28)
Offline
Ojciec Chrzestny
Denko w drugiej grupie jest bardzo poważnym kandydatem do awansu.
Kola drugą część sezonu o dziwo "przebimbał" tj grał relatywnie mało, często wcześnie przegrywał. Być może to kara za tę stachanowską grę z lat ubiegłych, a być może chwilowa obniżka formy.
Facet choć żylasty i drobny jest bardzo silny i być może przejdzie najlepiej aklimatyzację z tej drugiej "4".
Tsonga grać tak jak w Bercy nie musi, prawdopodobnie nie będzie , Del Potro od lipca prawie ciągle gra, a z Mr Krecza tytanem kondycji tak szybko się nie stanie, więc też jest dużą niewiadomą.
No i Djoko. Jak już pisałem trudno mi sobie wyobrazić by po raz 2 z rzędu przegrał wszystkie 3 mecze w Chinach. Oczywiście w obecnym stanie i tak nikłym zapasie paliwa ciężko mu będzie zrobić tu jakiś fajny rezultat.
Offline
Moderator
Łatwiejszej grupy Djoko dostać nie mógł, wszystko zależy od jego formy. Więc jeśli coś tam jeszcze zostało sił, jego szanse na wyjście wygladają dobrze, przynajmniej na papierze.
Ostatnio edytowany przez Robertinho (05-11-2008 10:25:20)
Offline
User
W grupie czerwonej z walki wypada chyba tylko Simon, jednak nic nie jest pewne.Chociaż wszystko wydaje się tutaj oczywiste to ja nie jestem wcale pewien awansu Federera i Murraya.
Grupa żółta bardziej wyrównana.Nie wiem jak sobie poradzi Davydenko, ale uważam, że on raczej zajmie ostatnią pozycję.Namieszać może Tsonga, bo zaczął grać naprawdę dobry tenis i jeśli wszystko pójdzie tak jak w Paryżu to awans z grupy ma pewny.Del Potro ostatnio przegrał dwa razy z Nalbandianem, a ten dwa razy się meldował wtedy w finałach, więc dla niego też nie wszystko stracone.Pytanie czy jest w stanie ograć Djokovica, który ostatnio formą nie grzeszy.Ciekawe czy wytrzyma kondycyjnie ten turniej, czy pokaże to na co go naprawdę stać.Jednak niespodzianką wielką nie będzie jeśli z grupy nie wyjdzie.
Głównym faworytem do zwycięstwa jest chyba Federer, bo Murray choć niesamowicie groźny może sobie nie poradzić.Wiele może namieszać też Tsonga.Szkoda, że nie ma Nadala, bo turniej byłby bardziej wyrównany i na pewno lepiej by się śledziło wyniki, jednak odpoczynek się przyda po to by osiągnąć jeszcze lepsze wyniki w następnym sezonie.
Offline
Ojciec Chrzestny
Robertinho napisał:
Łatwiejszej grupy Djoko dostać nie mógł, wszystko zależy od jego formy. Więc jeśli coś tam jeszcze zostało sił, jego szanse na wyjście wygladają dobrze, przynajmniej na papierze.
Forma formą, ale właśnie to co się stało przed rokiem niepokoi bardziej. Tam po prostu nie było benzyny.
Novak był w dobrej formie tenisowej, nie grał źle, niektóre piłki miał bajeczne, on po prostu nie miał sił, by nawiązać z kimś walkę dłuższą niż 1-1,5 seta.
Swoją drogą w tych mastersach jesiennych nawet i formy nie było - bardzo mnie ciekawi występ tego człowieka.
Offline
Come on Andy !
DUN I LOVE napisał:
Ot i wylosowali - pierwsza grupa ma dwóch faworytów, nazwisk podawać chyba nie trzeba, niemniej
wiadomo że nie trzeba, ja wiem że Rod jest wsród nich xDD
Offline
Masta
Bardzo mnie cieszy że Fed i Murray grają w jednej grupie, co daje gwarancje że nie spotkają się wcześniej niż w finale(zakładając, że obu uda się wyjśćz grupy). Wobec wycofania Nadala jak dla mnie wyleczony Federer jest dość wyraźnym faworytem, szczególnie że finał jest rozgrywany w formule best of 5 a naprawdę mało kto jest w stanie ograć Szwajcara poza Rafą na takim dystansie.
Offline
Fatalna losowanie dla Roddicka. W sumie wyloswal prawie najgorzej jak mogl. Z Simonem wygra i to byloby na tyle. Murray jeszcze jak sie paletal w okolicach Top 10 czesto ogrywal Roda, teraz to juz nie ma o czym mowic... Jest jeszcze Federer, ktory na pewno ma w pamieci Miami, no i zeby sie tylko amerykanski chlopiec znowu nie skompromitowal.
Zlota grupa duzo slabsza i tak jak piszecie, wcale sie nie zdziwie jak wyjdzie z niej Davydenko. W poprzednim roku Djokovic zaprezentowal sie w Chinach zalosnie, teraz tez nie zapowiada sie na to by bylo wiele lepiej. Jezeli jednak znajdzie sily na rozegranie na dobrym poziomie 3 meczow, to spokojnie awansuje. Tsonga to wielka niewiadoma, a Del Potro pokazal ze o ile goli kelnerow po kolei, tak z czolowymi zawodnikami glownie przegrywa.
Offline
Ojciec Chrzestny
Zeny jednym poprawić humory, innym troszkę popsuć Poniżej bilanse H2h między uczestnikami Mastersa:
HEAD to HEAD :
FEDERER (40-8)
- Djokovic 7:2
- Murray 2:3
- Davydenko 12:0
- Roddick 15:2
- Tsonga 1:0
- Del Potro 3:0
- Simon 0:1
DJOKOVIC (10-14)
- Federer 2:7
- Murray 4:2
- Davydenko 0:1
- Roddick 2:1
- Tsonga 1:2
- Del Potro 1:0
- Simon 0:1
MURRAY (17-14)
- Federer 3:2
- Djokovic 2:4
- Davydenko 3:3
- Roddick 4:2
- Tsonga 1:2
- Del Potro 2:0
- Simon 2:1
DAVYDENKO (8-23)
- Federer 0:12
- Djokovic 1:0
- Murray 3:3
- Roddick 1:5
- Tsonga 1:0
- Del Potro 1:1
- Simon 1:2
RODDICK (14-24)
- Federer 2:15
- Djokovic 1:2
- Murray 2:4
- Davydenko 5:1
- Tsonga 2:1
- Del Potro 0:1
- Simon 2:0
TSONGA (6-8)
- Federer 0:1
- Djokovic 2:1
- Murray 2:1
- Davydenko 0:1
- Roddick 1:2
- Del Potro 0:1
- Simon 1:1
DEL POTRO (4-8)
- Federer 0:3
- Djokovic 0:1
- Murray 0:2
- Davydenko 1:1
- Roddick 1:0
- Tsonga 1:0
- Simon 1:1
SIMON (7-7)
- Federer 1:0
- Djokovic 1:0
- Murray 1:2
- Davydenko 2:1
- Roddick 0:2
- Tsonga 1:1
- Del Potro 1:1
Offline
Moderator
Plan gier na pierwsze dni turnieju:
Sunday, November 9, 2008
Center Court start 2:00 pm (7 am CET/1 am ET)
N. Djokovic (SRB) vs JM del Potro (ARG)
N. Davydenko (RUS) vs JW Tsonga (FRA)
Bryan/Bryan vs Cuevas/Horna
Bhupathi/Knowles vs Coetzee/Moodie
Monday, November 10, 2008
Center Court start 2:00 pm (7 am CET/1 am ET)
Nestor/Zimonjic vs Fyrstenberg/Matkowski
Bjorkman/Ullyett vs Dlouhy/Paes
Not before 6:00 pm (11 am CET/5 am ET)
R. Federer (SUI) vs G. Simon (FRA)
Not before 8:00 pm (1 pm CET/7 am ET)
A. Murray (GBR) vs A. Roddick (USA)
Offline