mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Administrator
Mi w niczym nie przeszkadzają wuwuzele. Niech sobie trąbią.
Offline
Moderator
Bana mu!
Offline
Ojciec Chrzestny
Dziwny turniej. Niby podobają mi się stadiony, ładna murawa, nie najgorszy klimat, generalnie jest fajnie ale bramek...
Offline
Moderator
Nie ma co czarować, na razie mecze są do bani.
Offline
Buntownik z wyboru
W sprawie wezuweli kibice i telewizje wkraczają do akcji
http://www.sport.pl/MS2010/1,105712,801 … necie.html
Ostatnio edytowany przez Joao (15-06-2010 18:54:14)
Offline
User
Mi zaś się podobają te wuwuzele. Mistrzostwa muszą mieć atmosferę!
Tylko szkoda, że takie nudy. Brazylia takie padło gra, że szkoda prądu na tv
Offline
No i dobrze, Brazylia sie skonczyla, ale i tak czuje, ze dopiero sie rozkrecaja. Poza tym bardzo sie ciesze, ze Korea strzelila dzis bramke, dostana premie od swojego wladcy komucha
Offline
User
DUN I LOVE napisał:
Dziwny turniej. Niby podobają mi się stadiony, ładna murawa, nie najgorszy klimat, generalnie jest fajnie ale bramek...
Stadiony nie wszystkie są takie ładne. Oto wg mnie brzydkie obiekty mistrzostw w RPA :
Bloemfontein http://imcserv.com/mondial2010/images/s … tepark.jpg
Pretoria http://rwrant.co.za/wp-content/uploads/ … etoria.jpg
Johannesburg Ellis Park http://www.stades-spectateurs.com/image … esburg.jpg
Klimat też się psuje, bo dzisiaj na meczu Brazylijczyków w 2. połowie było ponoć 0 stopni.
Bramek pada strasznie mało, 23 trafienia w 14 meczach (średnia 1,64 na spotkanie). Możemy niestety stać się świadkami najgorszych mistrzostw w historii (oby nie!). W Korei i Japonii trawa była tępa, w Niemczech upał, a tutaj wysokości n. p. m. są za duże. Zawsze jakieś wytłumaczenie się znajdzie dla niskiego poziomu mistrzostw. Ja bym zwiększył liczbę zespołów z Europy na mundialu, bo za dużo tych Nowych Zelandii, Hondurasów, Korei Północnych itd. Najlepsze jednak wg mnie rozwiązanie byłoby zredukowanie liczby zespołów do 16, niestety nie jest to możliwe ze względu na mniejsze przychody z mistrzostw. Parę lat temu słyszałem głosy, aby jeszcze rozszerzyć liczbę uczestników największej piłkarskiej imrezy na świecie...
Ostatnio edytowany przez Sempere (15-06-2010 21:54:25)
Offline
Sempere napisał:
Bramek pada strasznie mało
To przesądza o tym,że zaczyna się wyrównywać poziom gry poszczególnych reprezentacji.Poza Niemcami,którzy (niestety) wygrali 4:0,to żadna drużyna nie upokorzyła swojego rywala.Choć pada bramek mało,to możemy stać się świadkami mimo wszystko bardzo dobrego,wyrównanego turnieju,w którym może wygrać niemal każdy.Czarne konie przecież się zdarzają
Offline
Ojciec Chrzestny
W Korei i Japonii trawa była tępa
Mundial 2002
I nie przekona mnie nawet mocny argument w postaci skandalicznego sędziowania. Wygrał znakomity zespół, a do tego gra komputerowa turnieju była jak na tamte czasy znakomita.
Zawsze jakieś wytłumaczenie się znajdzie dla niskiego poziomu mistrzostw.
To wszystko przez "jabulani" Nie wiem na czym to polega, czy to są piłki tylko na mundial, czy mozna je kupić wszędzie, ale ostatnio grywam piłkami o takim wzorze i muszę stwierdzić, że to tragedia. Kopiesz najmocniej jak potrafisz a ona leci jak flek jakiś. Dlatego też bramek z dystansu jak na lekarstwo.
Najlepsze jednak wg mnie rozwiązanie byłoby zredukowanie liczby zespołów do 16, niestety nie jest to możliwe ze względu na mniejsze przychody z mistrzostw.
Serio byś chciał takiego rozwiązania? Zawsze w Europie ktoś "wielki" nie uzyskałby kwalifikacji, byśmy mieli wtedy Puchar Konfederacji na Bis.
Moim zdaniem jest dobrze, liczba zespołów z Europy optymalna, a i tak niekoniecznie drużyny ze starego kontynentu wnoszą coś więcej do gry, np. Grecja zagrała koszmarnie, dużo gorzej niż RPA, Korea Płn. czy nawet Nowa Zelandia(!).
Jeszcze słowo o Brazylii - tragedia. Nie wiem za co Kaka pojechał na te mistrzostwa, taka sama padlina jak w Realu.
Za to na plus wyszedł Robinho, naprawdę dobry mecz.
Offline
Buntownik z wyboru
Niestety oglądanie mistrzostw można przypłacić życiem
http://www.sport.pl/MS2010/1,105712,801 … grozi.html
Offline
User
Serio byś chciał takiego rozwiązania? Zawsze w Europie ktoś "wielki" nie uzyskałby kwalifikacji, byśmy mieli wtedy Puchar Konfederacji na Bis.
Moim zdaniem jest dobrze, liczba zespołów z Europy optymalna, a i tak niekoniecznie drużyny ze starego kontynentu wnoszą coś więcej do gry, np. Grecja zagrała koszmarnie, dużo gorzej niż RPA, Korea Płn. czy nawet Nowa Zelandia(!).
Wydaje mi się, że jakby zamiast tych najsłabszych zespołów zagrały reprezentacje europejskie (Turcja, Rosja, Ukraina, Czechy, Chorwacja, Rumunia, Irlandia) to byłoby trochę ciekawiej. Owszem "egzotyczne" ekipy dodają kolorytu mistrzostwom, ale zaniżają poziom mundialu. Rzeczywiście 16 zespołów to za mało, zastanowiłbym się jednak nad 24 drużynami. Głównym problemem takiego rozwiązania jest awans niektórych reprezentacji z 3. miejsc do fazy pucharowej. Czego jednak się nie robi dla zwiększenia atrakcyjności mistrzostw .
To wszystko przez "jabulani" Nie wiem na czym to polega, czy to są piłki tylko na mundial, czy mozna je kupić wszędzie, ale ostatnio grywam piłkami o takim wzorze i muszę stwierdzić, że to tragedia. Kopiesz najmocniej jak potrafisz a ona leci jak flek jakiś. Dlatego też bramek z dystansu jak na lekarstwo.
Ciężko mi powiedzieć jaką grałeś piłką. Wiesz, wzór łatwo jest taki sam zrobić . Zawodnicy jednak skarżą się na "jabulani" i nie chodzi tu tylko o bramkarzy. Adiddas mógł tym razem przedobrzyć.
Offline
Ojciec Chrzestny
Szwajcarzy 1-0 z Hiszpanią po 53 minutach.
Gadanie przy okazji mundialu o "bitym faworycie" to nieporozumienie. Na takim poziomie, przede wszystkim przy tak wyrównanym poziomie to i owszem - jest grupa faworytów. Niemniej nie ma już chyba czegoś takiego, jak zdecydowany faworyt tudzież dominator.
Do tego ten irytujące komentarze w TV, że jak ktoś wygrywa 6-0 z Polską to jest najlepszą drużyną stulecia. Chociaż sam Hittzfeld też tak twierdzi.
Szybko zdobyty gol przez zespół atakujący to jedyna nadzieja dla poprawny widowisk na tym mundialu. Póki co autobusy w polu karnym sprawują się rewelacyjnie.
Offline
Come on Andy !
Hiszpania - Szwajcaria 0-1
Gdy Szwajcarzy wyszli na prowadzenie, to mimo wszystko chyba mało kto spodziewał się że ten stan rzeczy potrwa długo, a Hiszpanie z minuty na minutę tracili koncepcję gry - co w końcówce meczu skończyło się na wrzutkach w pole karne (w angielskim stylu ). Torres nic nie wniósł nowego do gry, wszystkie szansę które miał to w dość prosty sposób marnował. Trzeba jednak przyznać że blok defensywny helwetów spisał się znakomicie, żaden z hiszpanów nie zdołał rozwinąć skrzydeł, poszła jedna kontra no i sensacja. No to teraz Villa i spółka będą pod prawdziwą presją z kim grają następny mecz ?
Offline
Masta
Gdybym zobaczył wynik jedynie w postaci graficznej na jakimś portalu, zapewne zaliczyłbym szybki kontakt z panelem podłogowym. Ale w obliczu tego, że oglądałem to spotkanie od pierwszej do ostatniej minuty, uważam wynik za całkowicie zasłużony i wiernie odzwierciedlający sytuację na boisku.
Hiszpanie bez jakiegokolwiek pomysłu na sforsowanie solidnej obrony Szwajcarów,wcale nie dziurawej, jak ich znakomite wyroby mleczarskie.
Ekipa Del Boske miałą spętane nogi praktycznie podczas całego meczu, brakowało im luzu i finezji.
Brawa dla Helwetów, a Hiszpanom należy życzyć powrotu do wysokiej formy.
Offline
Moderator
Przede wszystkim wolni byli Hiszpanie, obawiam się że kolejny raz wyniki reprezentacji będą zależeć od tego, ile ich czołowi gracze mieli spotkań na liczniku w sezonie, a nie od ich umiejętności. Zwłaszcza piłkarze Barcy zdychali już w kwietniu i mogą tu nie błyszczeć.
Ostatnio edytowany przez Robertinho (16-06-2010 17:13:57)
Offline
User
Hiszpanie muszą wygrać dwa pozostałe mecze z Hondurasem i Chile. W 1/8 mogą wpaść na Brazylie
Offline
User
polo90 napisał:
Hiszpanie muszą wygrać dwa pozostałe mecze z Hondurasem i Chile. W 1/8 mogą wpaść na Brazylie
Z tym Hiszpanie nie powinni mieć problemów. Ale czy Brazylijczycy wyjdą z pierwszego miejsca w grupie? Tego by nie był taki pewien. Zaimponowali mi piłkarze WKS i jeśli szczęście dopiszę to może sprawią sensacje i zameldują się w 1/8.
Offline
asiek napisał:
polo90 napisał:
Hiszpanie muszą wygrać dwa pozostałe mecze z Hondurasem i Chile. W 1/8 mogą wpaść na Brazylie
Z tym Hiszpanie nie powinni mieć problemów. Ale czy Brazylijczycy wyjdą z pierwszego miejsca w grupie? Tego by nie był taki pewien. Zaimponowali mi piłkarze WKS i jeśli szczęście dopiszę to może sprawią sensacje i zameldują się w 1/8.
To by wcale sie nie byla sensacja, bo Portugalia dawno nie grala dobrej pilki. Takze stawiam w tej grupie na Brazylie i WKS.
Offline