mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Last hit for Wimby
Hajde Nole !
Offline
Masta
xD
Offline
Ojciec Chrzestny
No to co wyprawia Denko przy tych BP to po prostu osłabia. Aż wyłączyłem TV, bo na klęskę w MTT nie będę przecież patrzeć
Offline
Masta
To nie jest przypadek, że Djoković ma wygranego Szlema,4 Mastersy i Masters Cup, podczas gdy Denko nie osiągnął nawet finału WS, i wygrał "tylko" 2 Mastersy.
Bo Rosjanin według mnie gra generalnie lepszy tenis, i ma o niebo lepszą kondycję i wytrzymałość, a jednak główka o wiele słabsza(wbrew "poker face")
Offline
Last hit for Wimby
No i czapa.
Offline
Ojciec Chrzestny
O, a już traciłem wiarę w siebie i Koliusza
Przełomowy moment to był chyba 4 gem 2 seta, gdzie Kola grał fatalnie, sprawiał wrażenie przegranego, bronił 2 Bp. Nole ewidentnie pomógł Rosjaninowi wygrać tamtego gema. Później poszło w kierunku Nico.
Nole 6-4 4-6.
Offline
Masta
w tej sytuacji, patrząc na zegar, to Rosjanin ma naprawdę dużo większe szanse na zwycięstwo, chyba że coś się zacznie dziać pod kopułą.
Novak chyba potwierdza po raz kolejny, że jednak 2 turniejów tydzień po tygodniu to on nigdy nie wygra.
Offline
User
Właśnie wyobrażam sobie Duna z szalikiem Serbii kibicującemu Novakowi żebu wygrał 3 seta
Ale mamy mecz !!!
Offline
Masta
A czemu Nole?
Dla Federastów ważny jest antysukces Nadala, a trudno mi uwierzyć żeby Serb po dwóch ciężkich potyczkach miał unieszkodliwić Hiszpana.
Ostatnio edytowany przez Fed-Expresso (17-10-2009 10:40:47)
Offline
Moderator
Niektórzy pewnie mają dylemat komu kibicować. Jeden w finale zdechnie, drugi się zleje.
Oho, już się kolega wypowiedział. Mów za siebie, a nie za innych fanów Federera.
Ostatnio edytowany przez Robertinho (17-10-2009 10:44:48)
Offline
Ojciec Chrzestny
PanEliot napisał:
Właśnie wyobrażam sobie Duna z szalikiem Serbii kibicującemu Novakowi żebu wygrał 3 seta
Ale mamy mecz !!!
Dla mnie niech wygra lepszy. Celem było uniknięcie wyniku 2-0 w setach dla Nole. Teraz mam finał bez względu na wynik tej gry
Offline
Masta
Niezły maratonik się zrobił, jak Nole to dociągnie na swoją korzyść to może być kiepsko jutro.
Offline
Last hit for Wimby
Geeez, co za szympans. Żebyś tak przegrał w tb i skręcił kolano
5*-6
EDIT:
7-1 w tb, kapitalna gra Denki
Offline
Ojciec Chrzestny
COA napisał:
Geeez, co za szympans. Żebyś tak przegrał w tb i skręcił kolano
Myślę, że większą troską powinieneś otoczyć kolano swojego idola
Denko w finale. Emocjonujący mecz, ale nie na jakimś bajecznym poziomie. Plus tego wszystkiego jest tak, że nie trzeba będzie czekać na drugi półfinał. Ten już za chwilę
Offline
Moderator
To pewnie ta magiczna kondycja, o pracy nad którą Nole tyle w tym tygodniu opowiadał. Odporność fizyczna dzisiejszej generacji jest niesamowita po prostu. Jak młody Hewitt po wtopieniu dwóch pierwszych setów zaczynał coś grać w trzecim, to można było w ciemno obstawiać że wyciągnie mecz, a w kolejnym będzie jak szczypiorek na wiosnę; teraz jak któryś z gierojów przegra seta w turnieju, można spokojnie obstawiać wylot. Jeden turniej zagra dobrze, w następnym bieduje. Cilic po zrobieniu finału wylot w pierwszym meczu, Nole doczłapał do semi co można uznać za wielki sukces, Portek miesiąc po USO jest wrakiem, Murray ciągle odchorowowuje Montreal... To są właśnie przyszli władcy światowych kortów, którzy mają zastąpić rywalizację Federer-Nadal.
Offline
Ojciec Chrzestny
9 kreczów/ 58 spotkań.
Rafa drugim finalistą.
Offline
No masakra co dzieje sie w koncowkach sezonu, a co dziwne taki scenariusz powtarza sie co roku. Zawodnicy powinni mniej grac.
Offline
Ojciec Chrzestny
Bizon napisał:
No masakra co dzieje sie w koncowkach sezonu, a co dziwne taki scenariusz powtarza sie co roku. Zawodnicy powinni mniej grac.
Mamy połowę października. W życiu nikt nie skończy sezonu we wrześniu.
Offline
Moderator
Mniej nie znaczy krócej. Pora pomyśleć o wywaleniu z kalendarza kilku imprez. A przeniesieni jesieni do Azji to czysty debilizm i to musiało się źle skończyć. Jak dobrze że Fedek olał te turnieje.
Offline
Juz nawet nie chodzi o to zeba sezon konczyl sie tak wczesnie, ale by w jego trakcie nie trzeba bylo tyle grac. Pomysl z obowiazkiem gry w czterech 500 i dwoch 250 jest chybiony. Gdyby tak wliczac do rankingu wyniki ze Szlemow, 8 Mastersow i maks. 2 turnieje z serii 500, to wtedy zawodnicy srednio rozgrywali by 3-4 turnieje mniej w sezonie, co mogloby pomoc z tak duza liczba kreczy w koncowce sezonu.
Offline