mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Moderator
No bez jaj. Patrzyłem tak jednym okiem, ale czegoś podobnego chyba jeszcze nie widziałem. Jeden facet przez cały czas ucieka, albo podskakuje z opuszczonymi rękami, drugi nieudolnie stara się go trafić; i jeszcze ten pierwszy za to uciekanie dostaje tytuł.
Ostatnio edytowany przez Robertinho (07-11-2009 23:50:10)
Offline
User
Po 6 rundzie statystki były zdecydowanie na Haye. Nie sądze by przez pozostałe znacząco się zmieniła.
Valuev 120 wyprowadzonych ciosów, 20 celnych, Haye 85 wyprowadzonych 35 celnych.
Nie rozumiem więc waszego zdziwienia. To była najwyraźniej taktyka Hayemakera. Unikać ciosów, walki w półdystansie i liczyć tylko na kontrę i własną szybkość. Oczywiście przesadził z tym. Swoją pasywnością zamiast boksowania powiało solidną nudą.
Offline
User
asiek napisał:
zamiast boksowania powiało solidną nudą.
z twoją opinią muszę się niestety zgodzić Asiek,
dawno nie oglądałem tak nudnej walki i wina leży raczej po obu stronach.
Miał być emocje,a były nudy..
Offline
Come on Andy !
Adamek rzuca wyzwanie Haye'owi
6 lutego w Newark walką w kategorii ciężkiej ma wrócić na ring Tomasz Adamek. Choć nazwisko rywala nie jest jeszcze znane, obóz "Górala" rozpoczął już medialne przymiarki do konfrontacji z nowym championem wszechwag federacji WBA Davidem Haye.
- David, jeśli chcesz zmierzyć się z kimś, kto w odpowiedzi na twoje ciosy bije w twoją twarz, a nie w powietrze, wiesz, gdzie mnie szukać - brzmi rzucone Anglikowi przez Adamka wyzwanie. - Nazywasz siebie najlepszym ciężkim po tym, jak przez cały pojedynek z Wałujewem uciekałeś ze strachem w oczach? To nawet nie jest śmieszne.
- Gadanie jest nic niewarte. Ludzi nie obchodzi, jaki jesteś wielki na konferencjach prasowych. Oni chcą zobaczyć faceta w ringu - kontynuuje "Góral". - Ja przed swoimi walkami za wiele nie mówię, a moi rywale wiele nie mówią po walkach ze mną, bo są znokautowani. Twierdzisz, że chcesz być mistrzem w sercach kibiców? Zmierz się ze mną. Tego chcą teraz kibice.
Pomysł walki Adamek - Haye wspiera współpromująca pięściarza z Gilowic Kathy Duva.
- Minęło wiele czasu, od kiedy fani boksu widzieli w pojedynkach o mistrzowski pas wagi ciężkiej takie konfrontacje, jakie mogli obserwować przed nastaniem ery dominacji superciężkich zawodników - uważa szefowa Main Events. - Walka o tytuł mistrzowski w wadze ciężkiej jest efektowna, gdy ten mniejszy facet w ringu podkręca jej tempo. Muhammad Ali, Joe Frazier, Joe Louis, Rocky Marciano, Jack Dempsey i rzecz jasna Evander Holyfield, żeby wymienić tylko kilku - oni wszyscy u szczytu kariery ważyli poniżej 98 kilo. Następny wielki mistrz przyjdzie z kategorii junior ciężkiej, wierzymy, że będzie to Tomasz Adamek.
Offline
Ojciec Chrzestny
Dziś w nocy kozacka walka : Manny Pacquiao - Cotto.
Filipińczyk da radę?
Offline
User
Jak walczy Pacquaio wiem Cotto ? , nie wiem co sobą reprezentuą , ba! nie wiem nawet jakiej maści to pięsciarz , tak więc uchylam sie od typu
Ostatnio edytowany przez Sydney (14-11-2009 11:35:56)
Offline
User
Many wygra, musi wygrać bo chcę zobazcyć jego walkę z Maywaetherem
Offline
User
Sydney napisał:
Jak walczy Pacquaio wiem Cotto ? , nie wiem co sobą reprezentuą , ba! nie wiem nawet jakiej maści to pięsciarz , tak więc uchylam sie od typu
PuertoRico A pięsciarz nie ziemniak. Sam bilans walk mówi sam za siebie. 34 wygrane(27 przez nokaut) i 1 porażka. Choć dla PacPaca to bez znaczenie. Manny to bokser kompletny, więc i z nim da rade. Ta porażka Cotto z Maragarito trochę podważa jego reputacje
Offline
User
Kapitalna walka
TKO w 12 rundzie na korzyść Pacquaio
Offline
User
Fantastyczny pokaz boksu w wykonaniu Pacqiao, cudownie walczył w pełni wykorzystał swoją niesamowitą szybkość
Offline
Moderator
Pudzian, wiesz co masz zrobić!
Offline
Masta
Ciekawy pojedynek, jednak żeby nie było tak, że 100 razy więcej szumu medialnego wokół tej walki aniżeli jakości sportowej na ringu.
Na zasadach MMA faworytem wydaje się Mario, jednak nie postawiłbym jakiejś grubek forsy na Pudziana, jeśli szybko nie sprowadzi Najmana do parteru ,różnie może się to potoczyć.
Offline
User
Nie wierzę w Najmana, myślę że Pudzian go rozniesie, Marcin jest tylko dobry w gadkach typu "jak to robiłem z dziewicą" mimo że ona dalej jest dziewicą
Offline
Ojciec Chrzestny
"Pudzianowski przekona się czym różni się hodowla organizmu od uprawiania sportu. "
Taa
Offline
User
szok, brawo Pudzian
Offline
User
Pudzian
Dobra robota.
Trochę krótko, ale wrażenie zrobiło
Offline
Masta
Skończyło się tak, jak się skończyć musiało.
Dominacja fizyczna, ale co według mnie najważniejsze-charakter.
Pudzianowski to urodzony zwycięzca, Najman jest leszczem, i to dzisiaj wyszło.
Mariusz techniki ma zero(ułożenie rak przy lowkicku chociażby) i różnie to może być z klasowym rywalem.
Offline
Moderator
Jakie low-kick'i, jaka szybkość! Szacunek Mario!
Offline
Come on Andy !
Fed-Expresso napisał:
Mariusz techniki ma zero(ułożenie rak przy lowkicku chociażby) i różnie to może być z klasowym rywalem.
Za to siłą rozniesie każdego
Brawo Mario
Offline
Masta
No tak jak wyżej zostało napisane:
siła, i nieprawdopodobna moim zdaniem dynamika jak na tę masę: nadczłowiek.
Prawdopodobnie to jedyna słuszna taktyka jaka może przyświecać Pudzianowi.
Wjazd czołgiem, 30-40 sek walki i po zabawie.
Offline