mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
User
Woźniacka to wygra i mam nadzieję, że w finale pokaże odrobinkę klasy i zakryje ten tyłek bo niestety nie jest tak zgrabny jak jej się wydaje.
Q. In this case, don't you think it's a bit short, your dress?
CAROLINE WOZNIACKI: I think it's nice. I definitely am sure I'll get a lot of male fans now (laughter).
Ta dziewczyna jest TRAGICZNA
Ostatnio edytowany przez filip.g (07-09-2010 11:05:17)
Offline
Moderator
filip.g napisał:
Woźniacka to wygra i mam nadzieję, że w finale pokaże odrobinkę klasy i zakryje ten tyłek bo niestety nie jest tak zgrabny jak jej się wydaje.
Hihi, widać na każdy temat musimy mieć odwrotne zdanie, nie dalej jak dwie godziny temu pisałem Lenie, że bardzo mi się tyłek Karo podoba. Niczego nie zakrywać!
Offline
Ojciec Chrzestny
Patrick Mouratoglou o szansach Woźniacki na zwycięśtwo w Nowym Jorku.
http://uk.eurosport.yahoo.com/tennis/pa … ticle/386/
Offline
Moderator
Jaki obstawiacie finał pań? Ja najbardziej chciałbym zobaczyć mecz Karo-Venus; myślę, że Karo powinna wygrać z Verą w dwóch setach, mecz Willliams z Kim raczej na trzy się zapowiada, szanse wyglądają na wyrównane, choć forma Amerykanki wydaje się wyższa.
Offline
User
Robertinho napisał:
Jaki obstawiacie finał pań?
Woźniacka - Williams.
Przydałoby się w końcu wygrać ten ósmy WS. C'mon Vee.
Offline
Moderator
Matt Cronin's Day 12 picks
WOMEN'S SEMIFINALS
1-CAROLINE WOZNIACKI VS. 7- VERA ZVONAREVA
Wozniacki passed one huge test in frustrating Maria Sharapova and then another when she decided that she could live with gale force winds and repelled Dominica Cibulkova. Here comes major test No. 3, because the capable veteran Vera Zvonareva knows that she can play with Wozniacki and is feeling very little pressure given that she enters the match as the underdog. If the Wimbledon finalist were playing the likes of Cibulkova and was a substantial favorite, then she might implode early on, but she's not and realizes that it's possible for her to sneak up on the 20-year-old Dane.
But what that means is that Zvonareva is going to have to have take a fair mount of risks, because even though she is steady herself, she doesn't put up an impenetrable wall the size of Wozniacki's from the baseline and doesn't have a big enough serve to stun her, or a strong enough backhand to handle Wozniacki vicious two-hander.
The two have split their four matches and really there isn't that much between them. They both do a lot of the same things well, except that Zvonareva is stronger off her forehand side and is a better volleyer, while Wozniacki is a more sure-footed mover, a better athlete and at least since Wimbledon, has managed her matches better. Given that Wozniacki survived cannon shot forehands from both Sharapova and Cibulkova, it would be ridiculous to state that Zvonareva can take over the match just by blasting forehands at the Dane's weaker side. Really, she can run down anything and usually counterpunches with meaning. What Zvonareva has to do against Wozniacki, and what so few players are willing to do or incapable of doing, is rush the net when given the opportunity, which will take away Wozniacki's ability to loop balls back to the middle. Vera can volley, so it's up for her to figure that out and charge forward.
What I like about Wozniacki though is her willingness to change things up when necessary and her incredible determination. She appears to be the mentally sounder player at this event, and is willing to play three hours if necessary to win the match. It won't go that long, but it will go two hours, and in the end, Wozniacki will wear down Zvonareva down in three heart-pounding sets.
2-KIM CLIJSTERS VS. 3-VENUS WILLIAMS
US fans better hope that the 2000-2001 US Open winning version of Venus shows up, because the Williams who went down to Clijsters in their last two matches - at the 2009 US Open and 2010 Miami - doesn't quite have enough left in her arsenal to take out Clijsters if the Belgian plays well.
But the question is, will Clijsters actually bring her "A" game, when she largely had been winning with her "B- to B-plus" version during the tournament. I'm not sure, but what I do know is that she is serving with much less confidence than she was at this time last year and if all she can do is spin serves down the middle in the mid-90 mph range, Venus can take her out. The 27-year-old Clijsters has been totally frustrated with her inability to move her serve around the way she wants to, let alone gain any consistency with her power serves. She knows she needs to serve far better against Williams, because if she straining while tossing the ball up, she won't be able to play as freely in her return games.
In a lot of ways, that's the key to the match because in most other facets of the game, you have to like Clijsters. She's now faster than the 30-year-old Venus is, can dictate more with her forehand, can match up with her from her backhand side and returns just as aggressively and consistently. But there are two X factors that could also come into play for Venus: if she can quickly get into a rhythm on her serve and nail aces and service winners on to the lines, something that does happen nearly enough anymore; and if she's willing to win the match at the net, as she's the tour's most threatening and capable player around the cords. Venus is going to have to hit a lot of great approach shots, as Clijsters is very capable of passing her frequently, but if she does and can keep the points short, she could make the Belgian doubt herself.
The two former US Open champions and future Hall of Famers enter this contest with a 6-6 record against each other, but Clijsters has won their last four contests. While I expect Venus to go to the wall and over it in what is likely her last great chance to win the US Open, I expect much the same result as last year: an emotional and up and down three set win for Clijsters. A Clijsters-Wozniacki rematch in the US Open final seems to be in the offing.
Offline
User
DUN I LOVE napisał:
Patrick Mouratoglou o szansach Woźniacki na zwycięśtwo w Nowym Jorku.
http://uk.eurosport.yahoo.com/tennis/pa … ticle/386/
Bardzo dobry artykuł. Ja obejrzałem bardzo uważnie dwa ostatnie spotkania Woźniackiej i dla mnie ta dziewczyna (a raczej jej gra i postawa) jest rewelacyjna. Niesamowity spokój na korcie, żadnych wybuchów czy to szczęścia czy rozżalenia. Bardzo spokojny i opanowany tenis bazujący co prawda głównie na przygotowaniu fizycznym i przebijaniu ale z drugiej strony Woźniacka też umie atakować, przejmować inicjatywę i zaskakiwać. Robi to rzadko ale za to doskonale wybiera sytuacje czym ogromnie zaskakiwała szczególnie Sharapovą w czwartej rundzie. Dla wielu tenis Karoliny jest nudny a dla mnie ona jest trochę odpowiedzią WTA na karierę Rafaela Nadala, jestem bardzo ciekawy czy Dunka pójdzie śladem Hiszpana i zdetronizuje (tak jak on Federera) Serenę Williams.
Jeśli chodzi o mecz z Rosjanką, to słyszałem wiele głosów mówiących, że Sharapova oddała mecz swoimi niewymuszonymi błędami. Prawda jest taka że połowa tych błędów, mimo że faktycznie zakwalifikowane jak unforced, w istocie były wymuszone bieganiem Karoliny. Nie przypominam sobie meczu w którym przeciwniczka Marii potrafiła przebijać po 4-5 zagranych z pełną siłą uderzeń Rosjanki. Nic dziwnego, że poirytowana cięgle wracającą piłką w końcu wyrzucała - ona po prostu nie była przyzwyczajona do takich sytuacji. Oczywiście Sharapova nie była w najwyższej formie ale mówienie, że zagrała bardzo źle też jest nie na miejscu - jak dla mnie zagrała najlepsze spotkanie w US Open.
Offline
Last hit for Wimby
Wszystko tylko nie Wozniacki #1.
Nieważne czy Williams czy Clijsters, obie powinny poradzić sobie w finale.
Offline
User
filip.g napisał:
Dla wielu tenis Karoliny jest nudny a dla mnie ona jest trochę odpowiedzią WTA na karierę Rafaela Nadala, jestem bardzo ciekawy czy Dunka pójdzie śladem Hiszpana i zdetronizuje (tak jak on Federera) Serenę Williams.
Bo jej tenis jest nudny. Mocno przebija i tyle. Zmiany tempa, rotacje, ataki do siatki to pojęcia jej obce. Porównywanie Wozniackiej do Nadala jest bezsensowne, bo przynajmniej ja żadnej zależności między nimi nie dostrzegam.
To ja już bym wolał koniec świata niż Dunkę jako #1. Gdy tak się stanie nie obejrzę żadnego meczu ani nie będę sprawdzał wyników WTA.
Offline
User
asiek napisał:
To ja już bym wolał koniec świata niż Dunkę jako #1. Gdy tak się stanie nie obejrzę żadnego meczu ani nie będę sprawdzał wyników WTA.
Na pewno złamiesz jej tym serce a być może przyczynisz do załamania formy. Mam nadzieję, że Dunka szybko podniesie się po tym ciosie prosto w serce. A tak w ramach sprostowania, ja bardzo nie lubię Woźniackiej, bo z poprzedniego postu mogłoby wynikać co innego. Niemniej jednak w US Open mi imponuje, byłem wściekły, kiedy ograła Sharapovą no ale cóż, życie toczy się dalej...
Offline
Moderator
asiek napisał:
filip.g napisał:
Dla wielu tenis Karoliny jest nudny a dla mnie ona jest trochę odpowiedzią WTA na karierę Rafaela Nadala, jestem bardzo ciekawy czy Dunka pójdzie śladem Hiszpana i zdetronizuje (tak jak on Federera) Serenę Williams.
Bo jej tenis jest nudny. Mocno przebija i tyle. Zmiany tempa, rotacje, ataki do siatki to pojęcia jej obce. Porównywanie Wozniackiej do Nadala jest bezsensowne, bo przynajmniej ja żadnej zależności między nimi nie dostrzegam.
Cały jej tenis bazuje na kontrze w biegu i przygotowaniu fizycznym, fakt że Rafa dokłada jeszcze siłę, ale sama filozofia gry jest podobna.
Offline
User
Robertinho napisał:
asiek napisał:
filip.g napisał:
Dla wielu tenis Karoliny jest nudny a dla mnie ona jest trochę odpowiedzią WTA na karierę Rafaela Nadala, jestem bardzo ciekawy czy Dunka pójdzie śladem Hiszpana i zdetronizuje (tak jak on Federera) Serenę Williams.
Bo jej tenis jest nudny. Mocno przebija i tyle. Zmiany tempa, rotacje, ataki do siatki to pojęcia jej obce. Porównywanie Wozniackiej do Nadala jest bezsensowne, bo przynajmniej ja żadnej zależności między nimi nie dostrzegam.
Cały jej tenis bazuje na kontrze w biegu i przygotowaniu fizycznym, fakt że Rafa dokłada jeszcze siłę, ale sama filozofia gry jest podobna.
Tylko, że Rafa bawi się uderzeniami. Posiada szeroki repertuar techniczny: ostre kąty, niesamowite rotacje niejakie banana shoty itp. Oczywiście nie oczekuje się czegoś takiego od kobiet ale Wozniacka gra prosto, płasko i mocno.
Offline
User
asiek napisał:
Robertinho napisał:
asiek napisał:
Bo jej tenis jest nudny. Mocno przebija i tyle. Zmiany tempa, rotacje, ataki do siatki to pojęcia jej obce. Porównywanie Wozniackiej do Nadala jest bezsensowne, bo przynajmniej ja żadnej zależności między nimi nie dostrzegam.
Cały jej tenis bazuje na kontrze w biegu i przygotowaniu fizycznym, fakt że Rafa dokłada jeszcze siłę, ale sama filozofia gry jest podobna.
Tylko, że Rafa bawi się uderzeniami. Posiada szeroki repertuar techniczny: ostre kąty, niesamowite rotacje niejakie banana shoty itp. Oczywiście nie oczekuje się czegoś takiego od kobiet ale Wozniacka gra prosto, płasko i mocno .
Bez obrazy ale ośmieszasz się.
Offline
User
Venus jak na razie gra dosć pewnie i poza stanrdowym waleniem w siate, nie miała żadnego malego kryzysu. To dobra prognoza na mecz z Kim, która grała dość niepewnie ze Stosur. Jest olbrzymia szansa na pierwszy od niepamiętnych czasów triumf w Nowym Jorku i mam nadzieję, że Vee wykorzysta ten fakt, że nie gra jej najgroźniejsza rywalka. W całej swojej karierze jedynie 3 razy przegrala w USO z zawodniczką, która później nie zdobyła trofeum. C'mon Venus, wygraj to!
Offline
Moderator
Jak już jesteśmy przy patetycznych deklaracjach o upadku WTA; no więc dla mnie jego ilustracją będzie drugi finał WS w wykonaniu Zvonarievy, na razie jest 64 dla niej, Łoźniaki gra klasyczne nic.
Offline
Robertinho napisał:
Jak już jesteśmy przy patetycznych deklaracjach o upadku WTA; no więc dla mnie jego ilustracją będzie drugi finał WS w wykonaniu Zvonarievy, na razie jest 64 dla niej, Łoźniaki gra klasyczne nic.
Kiedyś Wozniacki musiała zacząć źle grać.W końcu przez cały sierpień była w świetnej formie.
Offline
User
NIE WIERZĘ.. Vera, jesteś wielka
Offline
Moderator
Lipa, zupełnie zeszło powietrze z Karoliny, Vera jeszcze niedawno i tak by przegrała , duży mentalny postęp Rosjanki.
Come on Vee!
Offline
User
filip.g napisał:
asiek napisał:
Robertinho napisał:
Cały jej tenis bazuje na kontrze w biegu i przygotowaniu fizycznym, fakt że Rafa dokłada jeszcze siłę, ale sama filozofia gry jest podobna.Tylko, że Rafa bawi się uderzeniami. Posiada szeroki repertuar techniczny: ostre kąty, niesamowite rotacje niejakie banana shoty itp. Oczywiście nie oczekuje się czegoś takiego od kobiet ale Wozniacka gra prosto, płasko i mocno .
Bez obrazy ale ośmieszasz się.
No tak, po prostu bajecznie Wozniacki grała w pófinale.
Kamień z serca. Jesteśmy uratowani
Offline